Roberto Santiago jest dziś jednym z najbardziej rozpoznawalnych hiszpańskich pisarzy. Od czasu Carlosa Ruiza Zafona nie było w Hiszpanii drugiego autora, który odniósł tak spektakularny sukces – tylko tam, powieść „Ana” została sprzedana w ilości 1,5 mln egzemplarzy. Zdaniem recenzentów to nie tylko dobry, obiecujący thriller, ale i świetna literatura, a w opinii czytelników od książki nie można się oderwać. Polska premiera już 3 października.
„Ana” to dziewięćdziesiąt jeden rozdziałów, kilkunastu bohaterów i kobieta, która walczy do końca. Thriller Roberta Santiago to precyzyjnie skrojona powieść o nadziei, drugiej szansie i losie kobiet. Bohaterka książki jest na dnie. Niegdyś sławna prawniczka, dziś oddała się w ręce nałogów. Wszystko zmienia się, gdy odbiera telefon od swojego brata. Krewny prosi ją o pomoc, właśnie został zatrzymany pod zarzutem morderstwa. Sytuacja zdaje się coraz bardziej komplikować, gdy na jaw wychodzą fakty z przeszłości mężczyzny, a koncern hazardowy, któremu był dłużny pieniądze, okazuje się mafią. Ana zbierze wszystkie siły i wypowie wojnę nierównemu przeciwnikowi. Czy ją wygra?
Dziewięćdziesiąt jeden rozdziałów przypominających sceny pasjonującego dreszczowca, gdzie precyzyjnie skrojone postaci stają przed dramatycznymi wyborami. Intryga, morderstwo, nierówna walka, ból i zdrada, a przede wszystkim – bohaterka, która nigdy się nie poddaje. Sprzedany w Hiszpanii w ilości półtora miliona egzemplarzy thriller „Ana” Roberta Santiago to powieść o prawniczce, która toczy nierówną walką z dużo silniejszym przeciwnikiem. Już 3 października w księgarniach.
Ana jest na dnie, uzależniona od seksu, leków psychotropowych i alkoholu. Niegdyś znana karnistka, która nie bała się nawet najtrudniejszej sprawy, wpadła w szpony nałogów. Pewnego ranka niespodziewanie budzi ją dźwięk telefonu. Podnosi ciężko głowę, promienie światła biją w jej twarz. Obce mieszkanie, w łóżku obcy mężczyzna. Codzienność… Gdy w końcu odbierze ten telefon, jej życie ulegnie wstrząsającej przemianie.
Brat Any – Alejandro, którego nie widziała od kilku lat – trafił do więzienia. Został oskarżony o zamordowanie dyrektora wielkiego kasyna, któremu był winny blisko milion euro. Ana decyduje się pomóc bratu, choć wszystko świadczy przeciwko niemu. GdyAlejandro popełnia w celi tajemnicze samobójstwo, sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej. Ana jednak nie odpuszcza. Wkrótce wypowiada wojnę potężnemu koncernowi Gran Castilla. Walkę nierówną i niebezpieczną, którą wszyscy uznali z góry za przegraną. Wydaje się, że nie ma w niej szans… Im Anie bliżej do prawdy, tym staje się bardziej niewygodna. Czy uda jej się uniknąć śmierci i pomścić śmierć brata?
„Ana” Roberta Santiago to świetnie skrojona historia z pełnokrwistymi, autentycznymi bohaterami, która trzyma w napięciu od pierwszego do ostatniego zdania. Recenzenci podkreślają, że to nie tylko niebanalny thriller i kryminalny majstersztyk, lecz także świetna literatura. Autor w wielowątkowej fabule sprawnie przeplata motywy imigracji, przemocy wobec kobiet i zainfekowanego przez kryminalistów świata wymiaru sprawiedliwości. „Ana” to powieść, którą tej jesieni trzeba przeczytać.
Roberto Santiago – hiszpański pisarz, scenarzysta, dramaturg i reżyser filmowy. Powieść „Ana” została świetnie przyjęta w jego rodzimym kraju, a autora uznano za mistrza ciętego języka i wartkiej akcji. Wykłada na Hiszpańskiej Akademii Sztuki Filmowej.
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska