Radio Białystok | Gość | Mirosław Bielawski - burmistrz Wasilkowa
- Wasilków jeszcze za kilka lat naprawdę mocno się zmieni - to będzie jeszcze bardziej rozwinięte, piękne miasto - obiecuje burmistrz.
Ponad 100 instalacji solarnych zostanie zbudowanych w gminie Wasilków. Większość pieniędzy na tę inwestycję pochodzi z funduszy europejskich. O tym przedsięwzięciu z burmistrzem Wasilkowa Mirosławem Bielawskim rozmawia Lech Pilarski.
Lech Pilarski: Jak zaczynają się duże gminne czy miejskie inwestycje to wiadomo, że wybory są w zapasie. Podobnie z tymi solarami?
Mirosław Bielawski: Przygotowania do montażu instalacji solarnych już się rozpoczęły na początku ubiegłego roku. Przygotowania polegały na tym, że najpierw stworzyliśmy regulamin naboru i przez 2016 rok zbieraliśmy wnioski od mieszkańców, którzy są chętni do założenia takich instalacji.
Dużo było chętnych, trzeba było wybierać?
Tak, było dużo chętnych, nawet jest stworzona lista rezerwowa kilkudziesięciu gospodarstw, które ewentualnie wejdą na miejsca tych, gdzie ktoś zrezygnuje.
A to jest duża inwestycja? Dużo trzeba mieć pieniędzy, żeby wejść w to przedsięwzięcie?
Kilka tysięcy. My zdobyliśmy około miliona złotych i to będzie przeznaczone właśnie na 101 instalacji solarnych. Kwota zależy od tego jak duży jest dom, jak duża jest instalacja. W tej chwili po podpisaniu umowy z Urzędem Marszałkowskim, będziemy wyłaniać wykonawcę w programie "Zaprojektuj i wybuduj".
Ta cena jeszcze do końca nie jest ustalona?
To wyniknie w przetargu.
Także jeszcze nie wiadomo, ale wiadomo, że kilka tysięcy a nie kilkanaście, bo tyle mniej więcej taka instalacja kosztuje.
Tak, i większość będzie pokryta z pieniędzy "unijnych", z Regionalnego Programu Operacyjnego. Myślę, że to tylko w takiej sytuacji ma sens, ponieważ gdyby mieszkaniec sam musiał zainwestować, ten zwrot byłby wieloletni, a tak jest to po prostu opłacalne, kiedy jest większa dopłata.
Sam korzystam z takiej instalacji, to błyskawicznie się zwróciło. No i fantastycznie jest, że jak człowiek odkręca kran i praktycznie rzecz biorąc - poza wodą, która kosztuje - cała reszta jest za darmo.
Ja właśnie rozmawiam z mieszkańcami Wasilkowa, którzy już wcześniej z innych programów skorzystali i założyli, też chwalą sobie. Dla miasta będzie to też miało duże znaczenie. Po pierwsze dla mieszkańców, bo zaoszczędzą pieniądze, ale korzyść nie będzie tylko dla tych którzy założą, ale dla ich sąsiadów. Bo dotychczas jeśli ktoś podgrzewa wodę ciepłą użytkową do kąpieli, do innych celów domowych i ma piec węglowy, to pali w nim i zimą, i latem - latem też woda ciepła potrzebna. I niestety jest smog - próbujemy z tym walczyć.
Te solary to jeden z elementów. Przede wszystkim staramy się, żeby ulice były czyste, żeby było dużo kwiatów, ale też szczególnie zimą - ten dym bardzo przeszkadza, jeśli kopcący jest komin u sąsiada, czy u siebie w domu - no to powoduje, że niestety to się odczuwa. Będziemy też starali się wspierać ludzi, którzy będą chcieli zmieniać piece węglowe na bardziej ekologiczne, na zakładanie gazu - tu myślę, że wykorzystamy do tego program rewitalizacji, który wprowadzamy do Wasilkowa i naszej gminy.
Ale może zainwestować jeszcze w ogniwa fotowoltaiczne, w takie bardziej odnawialne źródła energii?
Jeśli będzie taka możliwość - będziemy wspierać mieszkańców. Mamy ograniczone możliwości, bo my te solary zakładamy w ramach Stowarzyszenia "Białostocki Obszar Funkcjonalny", bo tu pozyskaliśmy pieniądze i tu mieliśmy zarezerwowane na ten cel - na instalacje solarne. Nie możemy korzystać z innych programów, bo mieliśmy zarezerwowane pieniądze w tej działce. Co prawda niektórzy wójtowie i burmistrzowie nam zazdroszczą, że mieliśmy zagwarantowane, mogliśmy wcześniej sobie założyć, że np. na drogi tyle, na niską emisję - tyle, a na odnawialne źródła energii - tyle przeznaczamy, wg polityki danej gminy. Natomiast ograniczenie jest takie, że nie możemy korzystać z innych programów, żeby inne gminy, niestowarzyszone w BOF mogły z tego skorzystać.
Czy dużo trzeba byłoby pieniędzy mieć i ile, żeby zainwestować tak kompletnie w gminę?
Całe województwo będzie miało na ten cel aż 760 mln zł, myślę że na gminę Wasilków, gdybyśmy mieli 50 - może by dałoby się zrobić dla wszystkich gospodarstw.
Wtedy gmina Wasilków byłaby czysta pod względem powietrza?
I tak jest dosyć czysta, ale jest jeszcze nad czym pracować. Jest dużo instalacji, wiele gospodarstw domowych, które opalają węglem. Nie wspomnę, że tzw. "butami".
To wszystko później czuć w powietrzu albo notują urządzenia, które rejestrują jakość powietrza.
Na szczęście mieszkańcy wyczuwają to i widzę, że jest bardzo dużo wniosków do zakładu gazowniczego i mieszkańcy próbują przymierzyć się do zmiany ogrzewania na gazowe.
Ale my dzisiaj przy okazji tej inwestycji ekologicznej w gminie Wasilków rozpoczynamy swego rodzaju akcję podsumowywania kadencji. Z racji tego, że to rok z niewielkim okładem i kolejne wybory samorządowe. Pierwsze doświadczenie - kadencja za krótka, za mało pieniędzy? Jak by to scharakteryzować?
Jedna kadencja bardzo szybko upływa, sam tego doświadczam i wiem, że plany w tej chwili - oprócz realizacji - to plany już robię na kolejne lata w przedziale rok 2024, a nawet i do 10 lat. Myślę, że wtedy można rzeczywiście realizować. Nie wszystko da się zrealizować, ale jeśli - powtarzam ma się pomysłów z 50, no to 15-20 na pewno się uda.
Ale one muszą być odpowiednio wcześniej zaczęte, przygotowane?
Tak, teraz głównym problemem, szczególnie w budowie, w utwardzaniu dróg, jest to że przedsiębiorcy mają bardzo dużo pracy, mają bardzo dużo zamówień i ceny ogromnie rosną. Jeśli w tej chwili przymierzamy się do przebudowy głównej ulicy, kolejnego etapu - już piąty przetarg ogłaszamy, ponieważ jak mamy 4 miliony zarezerwowane, a wykonawcy chcą 5,5 do 6 milionów. No nie da się. Ale jest szansa, że jednak wyłonimy wykonawcę i będziemy mogli sprostać finansowo i po nowym roku zaczniemy kolejne dwa etapy.
Czyli z jednej strony mamy kryzysik, to lepiej bo wtedy samorządy oszczędzają, ale jak już tego kryzysu nie ma - to trzeba szykować duże pieniądze.
Oczywiście. To nie tylko drogi, nie tylko ulice, nie tylko instalacje solarne czyli twarde jakieś projekty, ale też bardzo dużo robimy w gminie Wasilków, co do wspierania mieszkańców. Chociażby teraz przygotowujemy się do wprowadzenia funduszu stypendialnego dla uzdolnionej młodzieży naukowo, artystycznie, sportowo, dotujemy kluby sportowe w dosyć dużym stopniu i widzę, że się rozwijają, powstają nowe w Wasilkowie.
Wasilków się wyludnia czy zaludnia?
Wasilków chyba jest w województwie podlaskim gminą, która najbardziej się rozwija, przybywa mieszkańców. Jeszcze 10 lat temu liczyliśmy około siedmiu tysięcy mieszkańców, w tej chwili prawie 16 tysięcy.
No to gratuluję wyników. Wiele gmin dałoby wiele, żeby właśnie takie wyniki zanotować, a zatem gmina się rozwija. Czy tylko korzysta z tego, że jest obok Białystok i wielu ludzi, którzy mają pieniądze po prostu przenoszą się poza miasto?
To przede wszystkim decyduje, że Białystok jest takim zapleczem, miejscem pracy. Przygotowujemy tereny inwestycyjne pod kolejne zabudowania mieszkaniowe, zarówno w budownictwie jednorodzinnym, jak i wielorodzinnym. I tu też duży wysiłek gminy - przeznaczamy duże pieniądze na wszystkie sprawy planistyczne. Przygotowujemy jeden za drugim miejscowe plany, w tej chwili centrum chcemy ogarnąć, właśnie taką gospodarką planowaną przestrzenną, też i inne miejsca. Widzę to już w oczach swojej wyobraźni, że Wasilków jeszcze za kilka lat naprawdę mocno się zmieni - to będzie jeszcze bardziej rozwinięte, piękne miasto.