Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Brak deklaracji dotyczących przyjęcia uchodźców skutkuje kłopotami. Polska, Czechy i Węgry pod pręgierzem Komisji Europejskiej. Jeszcze nie od razu, ale procedura się rozpoczęła. Europejskie młyny tym razem mielą szybciej. Mamy niewiele czasu na satysfakcjonującą Brukselę odpowiedź. Powinniśmy przyjąć uchodźców czy jednak konsekwentnie odmawiać? Co dzieje się wokół Puszczy Białowieskiej? Coraz większa polaryzacja, coraz mniej miejsca na kompromis.
Goście:
poseł Dariusz Piontkowski z Prawa i Sprawiedliwości
poseł Robert Tyszkiewicz z Platformy Obywatelskiej
Mariusz Rytel: Sprawa Puszczy Białowieskiej - coraz głośniej się o tym mówi. Instytucje unijne być może już niebawem zabiorą głos i znowu będziemy na świeczniku europejskim. Zasadnicza kwestia jest taka czy być gospodarzem czy być biernym obserwatorem procesów przyrodniczych? Jakie jest wasze zdanie.
Robert Tyszkiewicz: Zajmowałem wielokrotnie stanowisko w tej sprawie, wnosiłem rozmaite inicjatywy, bo Puszcza Białowieska jest skarbem dla naszego regionu. To jest naprawdę skarb, to jest część naszej marki, naszego wizerunku na całym świecie. Zawsze uważałem i zdania nie zmieniam, że Puszczy Białowieskiej nie wolno traktować jak lasu gospodarczego, bo to jest skarb przyrody, to jest atrakcja turystyczna i tak do niej trzeba podchodzić.
Ale z drugiej strony trzeba też pamiętać o tym, żeby pomagać i wspierać społeczność, która żyje w puszczy czy wokół puszczy. Mówię to powiecie hajnowskim, o gminach puszczańskich, które dźwigają na sobie ciężar wielu ograniczeń wynikających z faktu, że że park narodowy albo lasy puszczańskie znajdują się na ich terenie. Udawało nam się ostatnio zachować jakiś kompromis, jakąś równowagę między tymi dwoma wielkimi wyzwaniami, bo to nie da się albo jedno - albo drugie.
Trzeba i dbać o puszczę, i o ludzi. Wtedy w tej równowadze można poszukiwać jakichś sensownych rozwiązań, żeby trzymać standardy ochronne czy podnosić standardy ochronne, ale dawać też możliwość rozwoju życia lokalnym społecznościom.
Nie jest pan bezpośrednio ze stanowiskiem aktywistów Greenpeace'u "Cała puszcza Parkiem Narodowym"?
Chcę powiedzieć bardzo wyraźnie, że to co zrobił minister Szyszko przez ostatnie półtora roku to właśnie ten kompromis zniszczył. I dzisiaj mamy zarówno protest ekologów, jak też protest mieszkańców regionu Puszczy Białowieskiej. Jedni protestują przeciwko masowej wycince drzew, drudzy protestują przeciwko temu, że w związku z tą masową wycinką drzew zamknięto wstęp do lasu.
A ludzie żyją tam w dużej mierze dzisiaj z turystów, prowadzą małe gospodarstwa agroturystyczne. Spada liczba turystów w Białowieży, bo ludzie są zniechęceni konfliktem, który tam istnieje oraz tym, że do części puszczy nie można dziś wchodzić.
Dariusz Piontkowski: Po pierwsze w wydaniu pana posła Tyszkiewicza kompromis polega na tym, że ministerstwo środowiska pod rządami PO przyjęło tylko i wyłącznie wersję ekoterrorystów, jak ich niektórzy nazywają. Jeszcze niedawno na terenie puszczy zakładał wycinkę około 330 000 metrów sześciennych. Minister Kraszewski ograniczył to do 40 kilku tysięcy, pan minister Szyszko na podstawie planu zagospodarowania lasu wyraźnie zgodził się na podwyższenie do około stu kilkunastu tysięcy.
Zrobił to głównie z tego powodu, że puszcza od kilku lat na skutek decyzji poprzedników, którzy nie pozwalali leśnikom na czynną ochronę przed kornikiem drukarzem, doszło do gigantycznego, nie znanego w historii Puszczy Białowieskiej zjawiska niszczenia świerka, a także innych drzew iglastych, bo świerka zaczyna brakować jako pokarmu.
Leśnicy w ramach tych przyznanych limitów nie mogli nawet wywozić drzew chorych. Dziś częściowo jest to możliwe, nie w całości, bo pan minister biorąc pod uwagę także walory krajobrazowe i przyrodnicze puszczy przez dłuższy czas wstrzymywał się z wydawaniem decyzji. Wyznaczono prawie 1,5 tysiąca powierzchni badawczych na terenie puszczy, w których przez kolejne kilkadziesiąt lat będzie badało się warunki przemiany naturalne, stałe, jak i przemiany. w których człowiek będzie gospodarował.
Ta możliwość wycinania lasu i drzew chorych, bo to przede wszystkim ich w tej chwili dotyczy, obejmuje tylko i wyłącznie tereny lasów tzw. gospodarczych, czyli takie, które nie są na terenie Puszczy Białowieskiej, nie są rezerwatem czy inne obszary chronione.
Leśnicy dzisiaj próbują tylko reagować na niszczenie puszczy. Zakaz wstępu do lasu wynika z bardzo prostej rzeczy - ustawa o lasach odpowiedzialność za bezpieczeństwo ludzi przebywających na terenie lasów składa na ręce leśników. Oni będą odpowiadali karnie za to, jeżeli komuś spadnie drzewo albo gałąź na głowę, bo było suche. W związku z tym dbając o bezpieczeństwo między innymi turystów, wprowadzono na tych obszarach, gdzie jest szczególnie dużo świerków uschniętych - zakaz wstępu do lasu.
Były już sytuacje, w których suche drzewa przewracały się na TiR-y, na szczęście nikt wtedy nie zginął. Ja przypominam sobie sytuację sprzed dwóch albo trzech lat, kiedy leśnicy chcieli doprowadzić do tego, aby wzdłuż trasy Białowieża - Hajnówka móc usunąć drzewa zaatakowane przez korniki, które już schły. Ci tak zwani ekolodzy nie chcieli nawet do tego dopuścić.
Dzisiaj Puszcza Białowieska jest skarbem i z tym się zgadzam. Myślę, że zdecydowana większość z tym się zgadza. Została uformowana przez leśników tak naprawdę, przytłaczająca większość drzew w Puszczy Białowieskiej to są drzewa kilkudziesięcioletnie czyli drzewa nasadzane przez leśników.
Kolejny raz nad Polską pojawiła się rosyjska rakieta. Czy nasze służby odpowiednio zareagowały? Co to oznacza dla naszego bezpieczeństwa? Między innymi o tym mówimy w Grach Politycznych.
W Grach Politycznych skomentujemy m.in. decyzję Komisji Europejskiej w sprawie dofinansowania produkcji amunicji i wybory w Rosji. Porozmawiamy także o schronach w Podlaskiem.
Cały czas trwają rolnicze protesty w związku z unijnym Zielonym Ładem i bezcłowym importem ukraińskich towarów. Rozgorzała też polityczna dyskusja na temat prawa aborcyjnego.
W Grach Politycznych mówimy m.in. o listach kandydatów w wyborach samorządowych i programach wyborczych, a także o protestach rolników i ustawie o dostępnoci tzw. pigułki "dzień po" bez recepty.
Protestujący rolnicy wjechali setkami traktorów do centrum Brukseli, a także do dzielnicy europejskiej, gdzie w siedzibie Rady Unii Europejskiej trwają obrady ministrów rolnictwa. Strajkujący sprzeciwiają się unijnej polityce rolnej. W audycji też o zbliżających się wyborach samorządowych.
Najwięcej komentarzy w mediach w ostatnich dniach wywołała śmierć rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, posiedzenie Rady Gabinetowej z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska, czy też planowana wizyta w Białym Domu obu polityków.
Rolnicy szykują się do kolejnych protestów przeciwko unijnej polityce rolnej i napływowi produktów z Ukrainy. Blokady dróg w wielu miejscach w Polsce ponownie będą w piątek (17.02).
Kampania nabiera tempa - partie polityczne mobilizują się przed wyborami samorządowymi i o tym mówimy w dzisiejszym programie "Gry polityczne".
W tych Grach Politycznych mówiliśmy między innymi o drodze ekspresowej Białystok-Augustów oraz o szykujących się zmianach w oświacie.
Prowadzący:
Dorota Niebrzydowska