Kraj: 30 osób zginęło na drogach, 15 w pożarach - tragiczny bilans świąt

229 wypadków drogowych, 30 osób zabitych, 301 rannych. To policyjne podsumowanie ostatnich trzech dni, czyli wigilii i świąt Bożego Narodzenia. Zatrzymano 584 pijanych kierowców.

Najtragiczniejszym dniem była Wigilia - w 113 wypadkach zginęło 18 osób, a 123 zostały ranne.

Jak pisze na swojej stronie internetowej Komenda Główna Policji, dla policjantów ruchu drogowego okres świąt był czasem intensywnej pracy. Policjanci nie tylko kontrolowali prędkość, ale też stan trzeźwości kierujących. Używano wideorejestratorów zainstalowanych w oznakowanych i nieoznakowanych radiowozach. Sprawdzany był stan techniczny pojazdów oraz sposób przewożenia pasażerów, a zwłaszcza dzieci.

W pożarach zginęło dwukrotnie więcej osób niż w poprzednich latach

W ciągu ostatnich trzech dni w całym kraju doszło do 654 pożarów, w których zginęło 15 osób, a 37 zostało rannych. To dwukrotnie więcej niż w poprzednich latach - mówi rzecznik Komendanta Głównego Straży Pożarnej Paweł Frątczak. Podkreśla, że tylko w pierwszym dniu świąt w 201 pożarach zginęło więcej osób niż przez całe święta w 2013 roku. Zdecydowana większość pożarów powstała w nocy.

Straż pożarna apeluje, aby wyposażyć domy w czujki dymu. "Taka czujka może uratować życie nasze i naszych najbliższych" - mówi Paweł Frątczak.

Najczęstszą przyczyną pożarów jest niewłaściwa eksploatacja lub wady urządzeń grzewczych - elektrycznych i gazowych. Powinny one co roku być przeglądane przez fachowców. Nie wolno naprawiać ich samemu. Należy też wyłączać urządzenia elektryczne, gdy wychodzimy z domu lub idziemy spać.

W ciągu trzech dni świątecznych strażacy wyjeżdżali prawie 2450 razy do różnego rodzaju zdarzeń. W wigilię i pierwszy dzień świąt najwięcej pracy mieli przy usuwaniu skutków silnego wiatru, głównie w województwach: pomorskim, warmińsko-mazurskim i mazowieckim. (IAR, oprac. zmj)

Zobacz też:
Kraj: Według strażaków to najtragiczniejsze święta Bożego Narodzenia od kilku lat