Łomża: Mandatowa kumulacja - jechał za szybko, bez prawa jazdy i dokumentów

Kilka tysięcy złotych kosztowała 29-letniego kierowcę ciężarówki jazda ze zbyt dużą prędkością. W Wiźnie do kontroli zatrzymali go łomżyńscy policjanci.

Jechał za szybko o 36 km/h. Okazało się jednak, że to najmniejszy z kłopotów zatrzymanego. Kierowca miał też zabrane na 3 miesiące prawo jazdy, ponieważ wcześniej przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h. - Nie miał też dokumentów naczepy - mówi zastępca naczelnika łomżyńskiej drogówki Sławomir Runo. Chodziło o dowód rejestracyjny i polisę OC.

Kolejne wykroczenia mundurowi zauważyli podczas kontroli stanu technicznego samochodu. Jak się okazało, kierowca zainstalował magnes przy urządzeniu, które rejestrowało czas pracy i prędkość. Za zakłócanie pracy tachografu kierowca otrzymał 2 tys. zł mandatu.

W związku z przekroczeniem prędkości, jazdą bez dokumentów i bez uprawnień mundurowi złożą wniosek do sądu o ukaranie kierowcy. Jego sprawą zajmie się też Inspekcja Transportu Drogowego. Poza tym za jazdę w okresie, kiedy miał cofnięte uprawnienia, zgodnie z przepisami zakaz prowadzenia pojazdów będzie przedłużony do pół roku. (pw/zmj)

Zobacz też:
DK 61 pod specjalnym nadzorem - trwa policyjna akcja i sypią się mandaty
Region: 700 kierowców straciło prawo jazdy w 2015 roku
Kraj: Straż Miejska już nie wystawi mandatu za przekroczenie prędkości