Białystok: Nie dla gender w stolicy Podlasia

Nie chcemy w Białymstoku programu "Równościowe Przedszkole" - mówią działacze Solidarnej Polski. Chcą by białostoccy radni - wzorem swoich łapskich kolegów - przyjęli stanowisko przeciwko ideologii gender.

Twierdzą, że jest ona groźna, zwłaszcza gdy pojawia się w programach nauczania w szkołach czy przedszkolach. Samorządowcy muszą coś z tym zrobić - mówił białostocki radny, Marcin Szczudło.

Obecna na konferencji, wiceprezes Solidarnej Polski, Beata Kempa podawała przykład kontrowersyjnego podręcznika. Z książką przyszła do niej jedna z nauczycielek pracujących w przedszkolu, mówiąc, że otrzymała polecenie, by z niej korzystać na zajęciach.

Beata Kempa nie chciała ujawnić, co konkretnie podręcznik zawiera, mówiła jednak, że "to skandal" i że "dobro małoletnich dzieci na tym absolutnie cierpi". Dodała też, że zastanawia się, czy sprawy nie zgłosić do prokuratury. Zapowiedziała też, że sprawę omówi jeszcze w tym tygodniu na spotkaniu Zespołu Parlamentarnego "Stop ideologii gender" i wtedy kontrowersyjny podręcznik zaprezentuje mediom.

Beata Kempa mówiła również, że w polskim parlamencie są już - jak się wyraziła - "trzy hardcorowe, genderowe ustawy", które przeszły nawet pierwsze czytanie. (mn/lep)

Zobacz też:
Łapy: Radni przeciw gender