Kolno: Sprawa burmistrza Stawisk przedawniona

Kolneński sąd nie rozstrzygnie czy burmistrz Stawisk spowodował kolizję jadąc służbowym samochodem. Do zdarzenia doszło w lipcu dwa lata temu.

Sprawa przedawni się 1 sierpnia i sąd będzie musiał umorzyć postępowanie mówi rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Łomży, Maria Kudyba.

Sprawy nie udało się zakończyć w dwa lata. Sąd pierwszej instancji uznał, że burmistrz był sprawcą kolizji, ale Marek Waszkiewicz odwołał się, a sąd apelacyjny zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia. Burmistrz kilka razy przedstawiał zwolnienie lekarskie, a ostatnio rozprawy zostały odroczone, żeby wyjaśnić... pomyłkę pisarską. Ale jak zapewnia Maria Kudyba, prokuratura nie zamierza rezygnować z wyjaśnienia sprawy. Wznowione będzie postępowanie w sprawie składania fałszywych zeznań i fałszywego oskarżenia innej osoby przez Marka Waszkiewicza. Dotyczy ono tej samej sprawy bo burmistrz twierdzi, że w czasie kiedy doszło do kolizji, samochód prowadził kierowca zatrudniony przez Urząd Miasta w Stawiskach. Ta sprawa przedawni się dopiero w 2022 roku.

Burmistrz był także oskarżony o spowodowanie pod wpływem alkoholu innej kolizji służbowym samochodem. Sąd uznał jednak, że zgromadzone w tej sprawie dowody nie są wystarczające, żeby skazać Marka Waszkiewicza. Prokuratura odwołała się od tego wyroku.(pw/js)

Zobacz też:
Region: Burmistrz niewinny
Region: Sprawa burmistrza Stawisk odroczona bezterminowo
Region: Sprawa burmistrza Stawisk po raz kolejny przełożona