Białystok: Wątpliwości radnych PiS

Czy doradca prezydenta Białegostoku i szef jego kampanii wyborczej zarabia na organizacji kongresu gospodarczego finansowanego z budżetu miasta? Takie wątpliwości mają radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy uważają, że zbliżające się spotkanie gospodarcze organizowane jest przez firmę, w której prawdopodobnie udziały ma Lech Gryko.

Jak mówią radni PiS, jest to osoba związana przez wiele lat z białostockimi strukturami Platformy Obywatelskiej. Teraz Gryko odpowiada za kampanię wyborczą prezydenta Tadeusza Truskolaskiego. "Uważamy, że w tej sprawie jest wiele niejasności" - mówi przewodniczący radnych PiS Mariusz Gromko. Jak dodaje, radni chcą ustalić czy osoby, które doradzają prezydentowi są powiązane kapitałowo z firmą, która jest odpowiedzialna za organizację tego kongresu.

Na zarzuty radnych odpowiada rzeczniczka prezydenta Białegostoku - Urszula Mirończuk, twierdząc, że sugestie radnych są manipulacją, by łączyć ważną dla rozwoju miasta i regionu imprezę z kampanią wyborczą. Kongres organizowany jest z pieniędzy publicznych, a nie można wydać ani złotówki z kasy publicznej bez stosowania odpowiednich procedur - podkreśla rzeczniczka prezydenta.

Jak podkreśla Urszula Mirończuk, firma z którą podpisano umowę na organizację imprezy, jest jedną z najbardziej doświadczonych na rynku. Odpowiedzialna między innymi za organizację Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Miasto zapłaci za promocję i organizację Wschodniego Kongresu Gospodarczego 300 tysięcy złotych. (gp/lep)

Zobacz też:
Białystok: Wybory samorządowe