Radio Białystok | Wiadomości | Łapy: Pielęgniarki chcą podwyżek, a dyrekcja liczy długi
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Pielęgniarki ze szpitala powiatowego w Łapach protestują przeciwko, ich zdaniem, zbyt niskim wynagrodzeniom.
Konflikt zaostrzył się, gdy dyrektor placówki, mówiąc, że nie ma pieniędzy na podwyżki, podniósł pensje kilku osobom - głównie z kadry kierowniczej i lekarzom.
W czwartek (16.10) odbyło się kolejne spotkanie pielęgniarek z dyrekcją w sprawie podwyżek. Kolejny raz zakończyło się podobnie - dyrekcja szpitala konsekwentnie twierdzi, że nie ma pieniędzy na podwyżki.
Pielęgniarki, w zależności od stażu pracy, żądają podwyżek od 200 do 500 złotych. Jednak na tę chwilę w szpitalu nie ma pieniędzy nawet na opłacenie składek do ZUS-u.
Jak zapewniła nas przedstawicielka pielęgniarek, siostry nie wykluczają zaostrzenia protestu. (gp/koi)
Zobacz też:
Łapy: Kłopoty finansowe szpitala