Radio Białystok | Wiadomości | Region: B. członek zarządu województwa prawomocnie niewinny
Były członek zarządu województwa podlaskiego Karol Tylenda został prawomocnie uniewinniony. Niewinny jest również dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łomży Mirosław Oliferuk.
Obydwu prokuratura oskarżyła o przekroczenie uprawnień. Tylenda miał nakłonić Oliferuka, by wbrew przepisom dał podwyżkę swemu znajomemu. Zdaniem śledczych tak wynikało z ich telefonicznej rozmowy. Akt oskarżenia opierał się na podsłuchach.
Sąd uznał jednak, że nie doszło do złamania prawa. "Jakby nie interpretować treści rozmowy, nie sposób - wbrew sugestii prokuratora - zasadnie przyjmować, iż stanowiła ona nakłanianie ze strony Karola Tylendy do zachowań sprzecznych z prawem Mirosława Oliferuka" - mówił sędzia Dariusz Niezabitowski. I dodał, że Mirosław Oliferuk miał pełne prawo, by przyznać właśnie taką pensję, o jakiej przez telefon była mowa. Mieściła się w określonych widełkach. A nacisków - zdaniem sądu - nie było.
Mirosław Oliferuk cieszy się z wyroku, choć żałuje tych pięciu lat straconych na procesy. "To jest podsumowanie 5 lat gehenny, którą przeżyłem dzięki służbom specjalnym. Od samego początku wiedziałem, że jestem niewinny. Dalej uważam, że to nie ja byłem celem. Ja miałem być tylko narzędziem, żeby wyeliminować z polityki pana Karola Tylendę" - powiedział Oliferuk.
Karol Tylenda nie mógł przyjechać na ogłoszenie wyroku. Jak powiedział Polskiemu Radiu Białystok przez telefon, cieszy się, ale to radość przez łzy. "To było prawie 5 lat zabawy mną, moją rodziną i polityczną karierą na koszt podatnika" - dodał.
W sprawie tej oskarżeni też byli dwaj urzędnicy. Oni uznani zostali za winnych niedopełnienia obowiązków. Chodziło o niezgodne z prawem przyznanie stypendium dwóm studentkom. Sąd pierwszej instancji skazał ich na więzienie w zawieszeniu, teraz sąd okręgowy do kary tej dodał jeszcze grzywny. (mn/koi, zmj)
Zobacz też:
Białystok: Tylenda i Oliferuk uniewinnieni