Radio Białystok | Wiadomości | Region: Trzeci proces mężczyzn oskarżonych o handel ludźmi
Suwalski sąd jeszcze raz musi zająć się sprawą dwóch mężczyzn oskarżonych o handel ludźmi. Zdaniem śledczych werbowali oni Polaków do pracy w gospodarstwie rolnym w Niemczech. Mieli ich przy tym wprowadzać w błąd co do czasu pracy, warunków zamieszkania oraz wynagrodzenia.
Sąd pierwszej instancji obydwu oskarżonych uniewinnił. Białostocki Sąd Apelacyjny wyrok ten uchylił.
Jeden z oskarżonych pochodzi z Augustowa, drugi ze Stradun koło Ełku. Obydwaj byli brygadzistami w gospodarstwie rolnym w Datzingen w Niemczech. Do pracy werbowali Polaków - zdaniem prokuratury - wprowadzając ich w błąd.
Na miejscu mieli używać gróźb, przemocy, wymuszać posłuszeństwo. Oskarżeni stanowczo temu zaprzeczają. "Sam też ciężko pracowałem w tym gospodarstwie, tak samo jak inni. Może jeszcze ciężej" - mówił jeden z oskarżonych. Jego obrońca mec. Piotr Afeltowicz dodał, że jego zdaniem sprawa ta mogła co najwyżej znaleźć się w sądzie pracy,
nie natomiast "z aktem oskarżenia w sądzie karnym i z tak poważnym zarzutem jakim jest zbrodnia handlu ludźmi" - mówił mec. Afeltowicz.
Co ciekawe - w pierwszym procesie - sąd uznał oskarżonych za winnych i skazał na więzienie w zawieszeniu. W drugim procesie ich uniewinnił. Zdaniem prokurator Anny Malczyk zastosował bowiem złą definicję handlu ludźmi, która nie odnosiła się do ważnych aktów prawa międzynarodowego.
Sąd co prawda nie zgodził się z argumentacją prokuratury, ale wyrok uchylił. Jak mówiła sędzia Halina Czaban "należało bowiem rozważać, czy zachowania oskarżonych w odniesieniu do poszczególnych pokrzywdzonych jeżeli nie wyczerpują znamion przestępstwa handlu ludźmi, to czy przypadkiem nie wyczerpują innych przestępstw przeciwko wolności".
Będzie więc trzeci proces w tej sprawie. (mn/mk)