Białystok: Filmik i mandat dla kierowców przejeżdżających na czerwonym

Już nie tylko fotoradary wyłapują w Białymstoku piratów drogowych. W związku z wprowadzeniem Systemu Zarządzania Ruchem, na pięciu skrzyżowaniach działają kamery rejestrujące kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

Jak przekonuje dyrektor Zarządu Dróg i Inwestycji Miejskich w Białymstoku Janusz Ostrowski, to rozwiązanie wprowadzono nie po to, aby notować większe wpływy do budżetu, a żeby poprawić bezpieczeństwo.

Kamery zamontowano na skrzyżowaniach: Miłosza - Branickiego - Piastowska, Popiełuszki - Sikorskiego, Popiełuszki - Hetmańska, Antoniuk Fabryczny - Gajowa, a także rondo Reagana, czyli skrzyżowanie Wierzbowa - Hetmańska - Zwycięstwa - Aleja Jana Pawła II. Kamer na białostockich skrzyżowaniach ma w przyszłości pojawić się więcej.

Za przejazd przez skrzyżowanie na czerwonym świetle grozi mandat w wysokości od 300 do 500 złotych i 6 punktów karnych.(aj/dd)

Zobacz też:
Białystok: Jazda ma być sprawniejsza - działa system zarządzania ruchem