Białystok: Pół roku więzienia w zawieszeniu dla byłej wójt Milejczyc

Była wójt Milejczyc skazana za nieprawidłowości przy rozbudowie dwóch wiejskich świetlic. Prawomocny już wyrok to pół roku więzienia w zawieszeniu oraz 500 zł grzywny.

Oskarżona odpowiada, że świetlice w Milejczycach i Pokaniewie działają i to jest dla niej najważniejsze.

W sprawie tej na ławie oskarżonych zasiadły trzy osoby. Oprócz byłej wójt, także Inspektor Nadzoru Budowlanego i jego ojciec, którzy razem prowadzili działalność. A w zasadzie osoba podająca się za inspektora - mówił sędzia Wiesław Oksiuta. "Była osoba, która podawała się za inspektora budowlanego nie posiadając uprawnień. Natomiast poświadczał on swoimi podpisami w protokołach odbioru to, że on nadzorował cały proces budowlany, w sytuacji, kiedy tych czynności nie wykonywał" - mówił sędzia Oksiuta.

Zdaniem sądu - ówczesna wójt o tym wiedziała i dlatego usłyszała wyrok skazujący. Ona odpowiada, że najważniejsze, że obie świetlice działają. "Obie świetlice są zrefundowane, gmina dostała dotacje, na niczym gmina nie straciła, a wyroku nie komentuję" - powiedziała oskarżona.

Pozostali oskarżeni skazani zostali na więzienie w zawieszeniu a także nieodpłatne prace społeczne. (mn/koi)