Bielsk Podlaski: Sąd zajmie się sprawą jednego z głównych podejrzanych w aferze podsłuchowej

Białostocka prokuratura oskarżyła biznesmena Marka F. - jednego z głównych podejrzanych w tak zwanej aferze podsłuchowej. Wątek, którym zajmowali się białostoccy śledczy dotyczy założenia podsłuchu w firmie z Bielska Podlaskiego z branży węglowej.

Akt oskarżenia obejmuje w sumie trzy osoby. Zdaniem śledczych Marek F. nakłonił inne osoby i instruował je jak założyć podsłuchy w jednej z bielskich firm. Trafiły tam one w teczce z dokumentami przesłanymi ze spółek oskarżonego. Dzięki urządzeniom podsłuchowym Marek F. miał uzyskiwać informacje dotyczące konkurencji. Oskarżony nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Zainstalowaniem podsłuchów mieli zająć się Bogusław T. i Adam D. Oni również nie przyznali się do winy. Całej trójce grozi do dwóch lat więzienia. Ich sprawą zajmie się sąd w Bielsku Podlaskim.

Niedawno w Warszawie Marek F. usłyszał zarzuty korupcyjne. Miał zapłacić lekarzowi za fałszywe zwolnienie lekarskie. Przedstawił je właśnie w białostockiej prokuraturze, po tym jak się tam nie stawił. W rezultacie śledczy postawili mu zarzuty później niż planowali.

Główne śledztwo dotyczące tzw. afery podsłuchowej prowadzi warszawska prokuratura. (mn/js)