Radio Białystok | Wiadomości | Region: B. wicemarszałek przyszedł do pracy pijany - wyrok
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Sąd nie miał wątpliwości - były wicemarszałek województwa podlaskiego Walenty Korycki przyszedł do pracy pijany. Wymierzył mu karę 4 tys. zł grzywny.
Walenty Korycki od początku nie przyznawał się do winy. Zapewniał, że przyjechał do urzędu tylko po teczkę. Jednocześnie chciał wypisać wniosek o urlop na żądanie, ale nie zdążył, ponieważ natknął się na dziennikarza, który wyczuł od niego alkohol i wezwał policję. Sąd w to nie uwierzył.
Jak mówiła we wtorek (7.07) sędzia Katarzyna Skindzier-Ostapa, na nagraniu z monitoringu widać, że wicemarszałek do urzędu wszedł z teczką. Ponadto zanim wezwano policję, Walenty Korycki udzielił wywiadu telewizji, a zatem wypełniał swoje obowiązki służbowe, bo nie rozmawiał z dziennikarzem jako osobą prywatną - argumentowała sędzia.
Walenty Korycki nie stawił się we wtorek w sądzie. Wyrok jest nieprawomocny. (mn/zmj)
Zobacz też:
Białystok: Niejasności w urlopie byłego wicemarszałka Koryckiego - przed sądem