Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: Prokuratura sprawdza działania zastępcy prezydenta Rafała Rudnickiego
Prokuratura sprawdza działania zastępcy prezydenta Białegostoku Rafała Rudnickiego. Po zawiadomieniu Centralnego Biura Antykorupcyjnego, śledczy postanowili wszcząć postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień.
Zdaniem CBA, wiceprezydent mógł wpływać na decyzje urzędników, tak by były one korzystne dla jednego z deweloperów. Chodziło o zmianę konserwatorskich obwarowań dla jednej z zabytkowych kamienic w centrum miasta.
Prokuratorskie śledztwo prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie – zastrzega zastępca Prokuratora Okręgowego Andrzej Bura. Nie zdradza czy ktokolwiek, w tym wiceprezydent, został już przesłuchany. Pewne jest, że do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów.
Za przekroczenie uprawnień grozi od roku do 10 lat więzienia.
Rudnicki: Jestem spokojny, bo jestem niewinny
- Dobrze, że prokuratura zajmuje się tą sprawą, bo jest w niej wiele do wyjaśnienia. Jestem spokojny, bo jestem niewinny - w ten sposób Rafał Rudnicki odnosi się do sprawy prokuratorskiego śledztwa.
Dodaje też, że złożył pozew o ochronę dóbr osobistych. Pozwanym jest urzędnik Sebastian Wicher, który w liście otwartym nagłośnił sprawę wytycznych konserwatorskich, sugerując złamanie prawa przez zastępcę prezydenta. Z tego powodu został zwolniony z pracy, a z inicjatywy prezydenta miasta, prokuratura bada czy Wicher nie popełnił przestępstwa ujawniając urzędowe dokumenty.
Rafał Rudnicki domaga się od Sebastiana Wichra publicznych przeprosin oraz 10 tysięcy złotych na rzecz jednej z fundacji. Sąd nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy. (rm/wsz)
Zobacz też:
Białystok: Prokuratura zbada, czy Rafał Rudnicki wymuszał decyzje korzystne dla dewelopera
Białystok: Radni PiS chcą odwołania wiceprezydenta Rafała Rudnickiego