Region: Samorządowcy chcą dalszego odstrzału dzików

Mimo zakończonego już ponadplanowego odstrzału dzików nie kończy się walka z afrykańskim pomorem świń w Podlaskiem.

Urząd marszałkowski przeznaczył na to prawie 200 tys zł. Jerzy Leszczyński z zarządu województwa liczy jednak, że znajdą się pieniądze na kolejne takie działania, bo - jak podkreśla - dzików w regionie wciąż przybywa i stanowią zagrożenie - nie tylko ze względu na ASF, ale też szkody w uprawach.

Dzięki dofinansowaniu odstrzelono 470 z planowanych 500 sztuk. W naszym regionie według danych Polskiego Związku Łowieckiego i Lasów Państwowych żyje około 10 tys. dzików. Mimo że dwukrotnie zmieniano plany łowieckie, zezwalając na większy odstrzał, zredukowanie populacji dzika nie jest proste. Zwierzęta te wciąż się rozmnażają i przemieszczają. Więcej jest ich na przykład w parkach narodowych, gdzie polować nie wolno, albo na terenach przygranicznych. Dodatkowym utrudnieniem jest skomplikowana i kosztowna procedura utylizowania tych zwierząt.

Urząd marszałkowski zwrócił się więc do rządu o dodatkowe wsparcie. I nie chodzi tu tylko o pieniądze, ale także np. uproszczenia w odstrzeliwaniu dzików. Decyzje mają zapaść jesienią. (kk/zmj)

Zobacz też:
Białystok: Bez decyzji w sprawie zespołów szacujących szkody po dzikach
Region: Większy odstrzał dzików ma pomóc w walce z wirusem ASF
Kraj: NIK krytycznie o metodach walki z ASF. Resort środowiska się broni