Radio Białystok | Wiadomości | Łomża: Trzyletni Oliwier porwany przez ojca trafił do domu dziecka
Odnaleziony po roku poszukiwań trzyletni Oliwier z Łomży nie wrócił do matki. Trwają procedury sprawdzania wszystkich dokumentów - mogą one potrwać nawet kilka tygodni.
Chłopiec, którego porwali ojciec i babcia, po roku poszukiwań, został rozpoznany na dworcu w Zurychu. Był tam z ojcem, który został zatrzymany. Chłopiec trafił do domu dziecka. Jak mówi jego matka, nie mogła go zabrać do domu, bo nie pozwalają na to szwajcarskie przepisy. Mimo tego, że ma prawa do opieki nad chłopcem, a jego ojciec ma je zawieszone, tamtejsze służby muszą przeanalizować wszystkie wyroki polskich sądów.
Kobieta nie widziała się z dzieckiem. Jak przyznaje nie zrobiła tego ze względu na dobro chłopca - jak mówi, ewentualne widzenie trwałoby około 15 minut, po czym musiałaby się rozstać z synem na długo. Szwajcaria nie jest członkiem Unii Europejskiej, dlatego procedury sprawdzania wszystkich dokumentów mogą potrwać nawet kilka tygodni.
Paweł Ch. w trakcie rozwodu z matką chłopca nie odprowadził Oliwiera po jednym ze spotkań w czerwcu ubiegłego roku. Sąd wskazał jako miejsce pobytu dziecka dom jego matki. Ojciec nie stosował się do tego, dlatego został skazany, ale wyrok nie jest prawomocny. Równolegle toczy się w jego sprawie kolejne postępowanie. Poszukiwana listem gończym była też babcia chłopca, ale została zatrzymana i przebywa w areszcie tymczasowym.(pw/dd)
Zobacz też:
Poszukiwany przez Interpol 3-letni Oliwier znaleziony
Sąd wystawił list gończy za kobietą, która uprowadziła swego wnuka