Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: Posypały się mandaty - efekt systemu zarządzania ruchem
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
To pierwsze skutki systemu zarządzania ruchem w Białymstoku. Strażnicy miejscy rozpoczęli wystawianie mandatów za przejechanie na czerwonym świetle.
Dotychczas system zarejestrował ponad 26 tysięcy takich przypadków na 5 skrzyżowaniach. Strażnicy przeanalizowali na razie 4 i pół tysiąca, wystawili ponad 1,5 tysiąca wezwań. Codziennie do białostockiej straży miejskiej przychodzi kilkudziesięciu, zdenerwowanych kierowców. Za przejechanie na czerwonym świetle możemy dostać mandat do 500 złotych i 6 punktów karnych. Te kasują się automatycznie po roku. Do dziś białostoccy strażnicy miejscy nałożyli ponad 40 mandatów.
Jeśli założymy, że każde nagrane zdarzenie od końca maja do początku października zakończy się mandatem karnym o wysokości średniej trzysta złotych, to do kasy miasta trafi prawie osiem milionów złotych. A przecież system rejestruje kolejne przypadki przejechania na czerwonym świetle.
W Białymstoku jest 5 skrzyżowań na których rejestrowane są przejazdy na czerwonym świetle. To między innymi skrzyżowanie Branickiego z Piastowską i Miłosza, okolice Ronda Reagana czy skrzyżowanie ulic Popiełuszki z Hetmańską.(gp/js)