Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: Groźny wypadek na budowie sortowni odpadów w Hryniewiczach
Myśleli, że pomagają koledze, teraz odpowiedzą za to przed sądem. Do groźnego wypadku doszło na budowie sortowni odpadów w Hryniewiczach koło Białegostoku.
50-letni mężczyzna wypadł z podnośnika koszowego i spadł z wysokości około 3 metrów. Współpracownicy, zamiast wezwać pogotowie, wsadzili rannego do samochodu, by odwieźć go do domu. Udało im się przetransportować go aż do Suwałk.
Jednak pogarszający się stan zdrowia kolegi sprawił, że zamiast do domu odwieźli go do szpitala. Mężczyzna uskarżał się na ból w klatce piersiowej i mówił, że nie czuje nóg.
Okazało się, że mężczyzna był pijany. Miał 3,5 promilla alkoholu w organizmie. Już wstępne badania wykazały, że 50-latek ma złamany kręgosłup i wszystkie żebra oraz uraz głowy. Lekarze nie uwierzyli w wersję przedstawioną przez kolegów rannego, że doznał on obrażeń wypadając z samochodu.
Mężczyźni odpowiedzą teraz przed sądem za zatajenie wypadku i nie udzielenie pomocy rannemu współpracownikowi. Grożą im 3 lata więzienia. Taka sama kara grozi pracodawcy, który był na miejscu wypadku i naraził pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. (eb/lep)