Białystok: Obiekty sportowe zamiast drewnianych domów przy Konopnickiej

W miejscu starych, drewnianych domów powstaną dwa obiekty sportowe. W drugiej połowie października przy ul. Konopnickiej w Białymstoku spaliła się drewniana chata, jedna z trzech przeznaczonych do rozbiórki. I pojawiły się spekulacje, co teraz będzie w tym miejscu.

Po spalonym parterowym domu przy Konopnickiej nie ma już śladu, zostały jednak dwa nie zajęte przez ogień. Do zakończonego właśnie trzeciego przetargu na rozbiórkę pustostanów nikt się bowiem nie zgłosił. Na uprzątniętej, ogrodzonej niedawno działce stać będą prawdopodobnie do wiosny - przewiduje Mariusz Cybulko - wicedyrektor Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego. Placówka ta dostała od miasta w wieczyste użytkowanie sąsiednią działkę. Dyrektor wyjaśnia, że procedura przetargowa została wyczerpana, dlatego będzie trzeba szukać chętnych do rozbiórki z wolnej ręki i czeka na pieniądze od miasta.

Budynki są kryte eternitem, dochodzi więc kwestia utylizacji azbestu. W tej kwestii dyrektor Cybulko nie wyklucza starań o dotację z Unii. Plany są takie, że po rozbiórce dwóch nie spalonych domów, przy Konopnickiej 1 powstanie siłownia pod chmurką dla uczniów szkoły i mieszkańców okolicznych bloków. Władze ZSMS są już po wstępnych rozmowach w sprawie współfinansowania inwestycji przez Spółdzielnię Mieszkaniową im. Adama Mickiewicza. Tym samym dyrektor Cybulko ucina internetowe spekulacje, że na atrakcyjnie położonej działce w centrum miasta miałyby stanąć bloki.

Teren jest spory, dlatego w planach, oprócz siłowni pod gołym niebem, jest też bardziej profesjonalna tzw. ścieżka zdrowia. Ze względu na duże koszty, prawdopodobnie będzie to projekt do budżetu obywatelskiego miasta na 2017 rok - przewiduje dyrektor. W drewnianych domach przy ul. Konopnickiej 1, 1 a i 1 b mieszkali niegdyś pracownicy pobliskiej fabryki wyrobów włókienniczych. Konserwator wydał zgodę na ich zburzenie. (eb/mk)