Niebieska strefa wciąż tylko na papierze - rolnicy szykują się na ograniczenia związane z ASF

Hodowcy świń w Podlaskiem przygotowują się na kłopoty ze zbytem zwierząt. Problemy spowodowane są zapowiadanymi kolejnymi ograniczeniami w wyniku nowych ognisk wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń w regionie.

Na początku lipca Komisja Europejska zapowiedziała, że w kilku gminach w okolicy Hajnówki zostanie utworzona tak zwana niebieska strefa zagrożenia. To oznacza, że rolnicy którzy mają tam hodowle, nie będą mogli sprzedawać zwierząt poza wyznaczonym obszarem.

Sama strefa formalnie jeszcze nie obowiązuje, bo nie została oficjalnie ogłoszona w dzienniku urzędowym Komisji Europejskiej. Może się to stać niemal w każdej chwili.

Szacuje się, że ograniczenia dotyczyć będą ponad 100 hodowców utrzymujących ponad 2 tysiące 300 zwierząt. Większość z nich jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem strefy zdecydowała się na wygaszenie hodowli, bo nie zgłosiła się żadna rzeźnia gotowa na odbieranie takiego mięsa.

Pozostali na razie mogą bez ograniczeń sprzedawać zwierzęta, bądź do 10 sierpnia zgłosić się do programu wygaszania hodowli, za co przez trzy lata będą otrzymywać rekompensaty.

Do tej pory w Polsce stwierdzono 106 przypadków występowania wirusa ASF. Region zmaga się z chorobą od ponad dwóch lat. (rm/koi)

Zobacz też:
Komisja Europejska wprowadza kolejne restrykcje w związku z wirusem ASF