Radio Białystok | Wiadomości | Eksperci ustalili przyczyny wypadku szybowca na Suwalszczyźnie
Zmienne warunki atmosferyczne doprowadziły do sierpniowego wypadku szybowca na Suwalszczyźnie. Winy nie ponosi pilot - uznali eksperci. Suwalska prokuratora umorzyła więc postępowanie w tej sprawie.
Chodzi o zdarzenie we wsi Sidorówka w gminie Jeleniewo, gdzie szybowiec dosłownie wbił się w dach jednego z domów. Pilot, szybowcowy mistrz świata z Węgier, uczestniczył w międzynarodowych zawodach na Litwie. Trasa prowadziła również przez Suwalszczyznę. Kłopoty z dotarciem do mety miały trzy szybowce. Dwa awaryjnie lądowały niedaleko Jeleniewa na łące, jeden wbił się w dach domu rolnika.
W toku śledztwa ustalono, że nie była to wina pilota. Prokurator Rejonowy w Suwałkach Izabela Sadowska-Rejterada wyjaśnia, że zgodnie ze wstępnym raportem Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych do zdarzenia doszło w wyniku niekorzystnych warunków atmosferycznych - wiał zbyt silny wiatr. Mimo iż są to wyniki wstępnych analiz, suwalscy śledczy umorzyli postępowanie. "Nie spodziewamy się już, by końcowy raport wniósł do sprawy coś nowego" - dodała prokurator. Jeśli tak się stanie śledztwo zostanie wznowione. (rs/mak)
Zobacz też:
Suwalszczyzna: Szybowiec zawisł na dachu domu
W piątek (5.08) we wsi Sidorówka szybowiec zahaczył o dach budynku i zawisł na nim.
Trzy szybowce musiały awaryjnie lądować w okolicach wsi Sidorówka koło Jeleniewa. Jeden zahaczył o dach domu i zawisł na nim.