Radio Białystok | Wiadomości | Bielik z WPN zachorował. Leczenie może potrwać nawet kilka miesięcy
Problemy ze zdrowiem ma jeden z rzadkich drapieżników występujących w Wigierskim Parku Narodowym. Chodzi o bielika, którego strażnik parku znalazł siedzącego na ziemi w lesie.
Około 2-letni ptak nie może latać, cierpi na dziwną, trudną do zdiagnozowania chorobę. - Głowa ptaka opada na grzbiet, w dziwny sposób kręci się wokół szyi - mówi pełniący obowiązki dyrektora parku Jarosław Borejszo.
Wykluczono już wiele chorób, a prześwietlenie rtg wykazało, że nie jest to zatrucie ołowiem. Bielikowi podano więc witaminę z grupy B. - Czekamy na efekty kuracji, która może potrwać kilka miesięcy - dodaje Jarosław Borejszo. Ptak przyjmuje pożywienie i przybiera na wadze. Jeśli jednak nie uda się go wyleczyć, nie będzie mógł wrócić na wolność. Wówczas zostanie przewieziony do warszawskiego azylu dla ptaków, który zapewni mu opiekę.
W Puszczy Augustowskiej jest zaledwie 6 par bielików. W Wigierskim Parku Narodowym osiedliła się połowa z nich. (rs/zmj)
Zobacz też:
Specjalne platformy dla drapieżnych ptaków pojawiły się w Wigierskim Parku Narodowym
Obserwacje orlików krzykliwych przydatne w badaniach naukowych
Polska chce eksportować białowieskie żubry do krajów Unii Europejskiej
Zbierają szyszki z ponad 120-letnich sosen. Z ich nasion w przyszłości wyrosną najcenniejsze genetycznie drzewa.
Minister środowiska Jan Szyszko podkreśla, że nasz kraj słynie z żubra, którego gatunek udało się odtworzyć.
Jedna z nich jest dla bielików, które miały problemy z założeniem gniazda tam gdzie brakowało starych drzew, z mocno rozłożystą koroną.
Dzięki kamerze zainstalowanej w gnieździe orlików, biolodzy od wiosny obserwowali - wspólnie z internautami - życie rodziny orlików.