Radio Białystok | Wiadomości | Sejny bez przewodniczącego rady miejskiej - następcę Romualda Jakubowskiego poznamy w środę (26.04)
Romuald Jakubowski, zrezygnował ze stanowiska przewodniczącego rady miejskiej w Sejnach. Pismo z rezygnacją złożył na ręce swego zastępcy. O tym kto go zastąpi zdecydują radni podczas nadzwyczajnej sesji w przyszłym tygodniu.
Romuald Jakubowski w rozmowie z Polskim Radiem Białystok wyjaśnia, że podjął decyzję o rezygnacji, bo od dłuższego już czasu nie układa się współpraca radnych z burmistrzem. Konflikty nie przynoszą miastu nic dobrego a praca, która nie daje efektów nie daje też satysfakcji. Dlatego nie chce dłużej pełnić funkcji przewodniczącego rady, ale wciąż pozostanie radnym.
Nowego przewodniczącego poznamy w środę (26.04) na nadzwyczajnej sesji
Jak dodaje, może jego następca będzie umiał rozwiązać problemy z jakimi boryka się miasto. Wyboru dokonają radni w najbliższą środę (26.04) na nadzwyczajnej sesji. Romuald Jakubowski w radzie miasta zasiada od 19 lat, ostatnie dwa i pół roku jako przewodniczący.
Burmistrz bez poparcia większości w radzie miasta
O tym że w Sejnach trwa wojna radnych z burmistrzem mówiliśmy wielokrotnie. Burmistrz nie ma poparcia większości w radzie miasta. Radni nie udzielili mu absolutorium, nie przyjęli tez projektu budżetu, dlatego musiała go w tym roku ustalić Regionalna Izba Obrachunkowa.
Burmistrz Sejn alarmuje, że za kilkanaście miesięcy zabraknie miejsc na cmentarzu parafialnym. Jedynym wyjściem jest zakup gruntu leżącego przy cmentarzu i powiększenie nekropolii. Na to potrzebne są pieniądze, które burmistrz zaplanował w projekcie budżetu.
RIO wydała opinię, z której wynika, że nie ma podstaw do odwołania rady Sejn. Wcześniej to samo stwierdził wojewoda podlaski. O rozwiązanie rady zabiegał burmistrz Arkadiusz Nowalski, który niemal od początku kadencji podkreśla, że radni notorycznie łamią prawo i działają na szkodę miasta.
Zawiadomienie w tej sprawie przesłał w piątek (3.02) do wojewody podlaskiego. Urzędnicy mówią, że je sprawdzą.
Sejny mają ok. 10 mln złotych długu. 2 mln złotych to zobowiązania wobec szkoły z litewskim językiem nauczania.