Radio Białystok | Wiadomości | 5-letnie dziecko zgubiło się w Suwałkach - pomogła mu pracownica komendy policji
Zapewne wiele osób mijało ją obojętnie, zareagowała pracownica Komendy Policji w Suwałkach. Dzięki jej pomocy, w czwartek (18.05) zagubione dziecko całe i zdrowe trafiło do rodziców.
5-letnia dziewczynka szła sama wieczorem w pobliżu jednego z przejść dla pieszych w Suwałkach. Pracownica komendy zainteresowała się jej losem.
Dziecko nie znało drogi do domu
Pięciolatka powiedziała, że zagubiła się i nie zna drogi do domu. Chcąc pomóc dziecku, suwalczanka rozpoczęła poszukiwania jej rodziców. A gdy to nie dało efektu, poszła z nią do Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach. Tam pięciolatka powiedziała, że być może uda jej się wskazać drogę do domu - policjanci podjęli taką próbę.
W tym samym czasie do suwalskiej komendy przyszedł wystraszony ojciec dziewczynki. Okazało się, że dziecko oddaliło się z placu zabaw, tuż obok bloku w którym mieszka.
Dzięki wrażliwości pracownicy - pięciolatka cała i zdrowa wróciła do rodziców.
Białostocka policja podziękowała pracownicom banku, dzięki którym nie doszło do kolejnego wyłudzenia pieniędzy tzw. metodą na wnuczka. Starsza kobieta chciała wypłacić 9 tys. zł przeświadczona, że bierze udział w policyjnej akcji.
5-letnia dziewczynka uratowała matkę dzwoniąc pod numer 112. Skontaktowała się z Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Białymstoku.
Nietypową interwencję przeprowadzili łomżyńscy strażacy. Pomogli 11 letniemu chłopcu, który utknął w błocie.
Dziewczynka szła w poniedziałek rano drogą wojewódzką nr 687. Czterolatka była w piżamie i kaloszach, szła w stronę wsi Juszkowy Gród.