Radio Białystok | Wiadomości | Zarząd województwa z absolutorium za 2016 r.
Radni sejmiku udzielili w poniedziałek (19.06) absolutorium zarządowi województwa podlaskiego za wykonanie budżetu za 2016 r. Za głosowali radni koalicji PSL-PO, przeciw było opozycyjne PiS.
Głosów za było 18, 11 radnych zagłosowało przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Marszałek: rok 2016 specyficzny
Marszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński (PSL) mówił, że 2016 był rokiem "przejściowym, specyficznym" pomiędzy starą, a nową perspektywą unijną. Podkreślił, że był to rok przygotowań do wdrażania nowych funduszy unijnych. Mówił również, że było to widać w planie dochodów, które były o połowę mniejsze niż w 2015 r.
Przyznał, że planowano więcej wydatków niż wykonano, ale - jak mówił - "lepiej się przygotować" niż stracić pieniądze. Marszałek mówił również, że obecnie jest zakontraktowanych 23 proc. unijnych pieniędzy z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa na lata 2014-2020, podczas gdy na koniec 2016 r. było to 14 proc. Zaznaczył, że "przełomowy" pod tym względem będzie 2018 r., gdy wniosków o płatność powinno być najwięcej.
Radna PiS: ewidentna strata czasu
Szefowa klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Elżbieta Kaufman-Suszko oceniła w imieniu klubu, że 2016 był rokiem straconym, "ewidentną stratą czasu, rokiem stagnacji i niewykorzystanych szans".
Podała, że planowane dochody miały wynieść 382 mln zł, a wyniosły 424 mln zł - wykonanie było więc o 42 mln zł większe. Wydatki miały wynieść 417 mln, a wyniosły 374 mln zł i były o 43 mln zł mniejsze. - Ale co z tego?" - pytała retorycznie. Zarzucała zarządowi województwa za mało tzw. wydatków majątkowych, mówiła o problemach z budową parkingu przy operze w Białymstoku (marszałek odpowiadał, że wkrótce ma być wypracowane rozwiązanie z miastem Białystok), o niskim poziomie kontraktowania umów w RPO na koniec 2016 r.
Podkreślała, że należy "pilnie usprawnić" realizację tego programu i pomagać wnioskodawcom, by pisali dobre wnioski o dotacje, a sama ocena wniosków powinna się odbywać szybciej. Marszałek Leszczyński tłumaczył, że mniejsze niż zakładano wydatki majątkowe mają m.in. związek z przeciągającymi się procedurami o zamówieniach publicznych w kwestii inwestycji drogowych czy w ochronie zdrowia.
Budżet powinien "zapewniać szczęście"
Radny Karol Pilecki z klubu PO mówił, że budżet województwa powinien służyć "zapewnianiu szczęścia" mieszkańcom, był to według niego "budżet człowieka", bo to na takie potrzeby ludzi jak zdrowie czy drogi wydawano pieniądze. Mówił o wzroście dochodów z podatków od osób fizycznych i prawnych, co jest "dobrym prognostykiem na przyszłość".
Wiceprzewodniczący sejmiku i klubu PSL Mieczysław Bagiński powiedział, że rok 2016 był trudny, choć był kontynuacją poprzednich lat. Mówił, że "nie stracono" żadnych funduszy unijnych, region korzysta także z programów transgranicznych. Przypomniał, że trwa restrukturyzacja po połączeniu od stycznia 2017 r. pięciu podległych marszałkowi spółek PKS w regionie i ocenił, że była to jedna z najtrudniejszych decyzji podjętych przez zarząd województwa podlaskiego.