Radio Białystok | Wiadomości | Leśnicy nie wycinają Puszczy Białowieskiej dla zysku - list otwarty dyrektora generalnego Lasów Państwowych
Leśnicy nie wycinają Puszczy Białowieskiej dla zysku, a natura nie poradzi sobie sama z inwazją kornika. Pisze o tym w liście otwartym dyrektor generalny Lasów Państwowych. Konrad Tomaszewski udowadnia, że protesty aktywistów organizacji ekologicznych przesycone są emocjami i miejskimi legendami, a nie są oparte na faktach.
Zdaniem leśników przy obecnej gradacji kornika natura nie jest w stanie sama poradzić sobie z wymieraniem świerka, który zastępowany jest przez graby, leszczynę i inwazyjne trawy. To z kolei prowadzi do zmniejszenia się bioróżnorodności gatunków – argumentuje w liście dyrektor Lasów Państwowych.
Leśnicy od niemal wieku chronią Puszczę Białowieską
Przypomina on też, że to leśnicy od niemal 100 lat aktywnie chronią Puszczę Białowieską i to ich działania de facto przyczyniły się do zachowania jej naturalnego charakteru. Wyjaśnia też, że pozostawienie jej tylko samej sobie może doprowadzić do utraty cennych przyrodniczo siedlisk.
Przeciwko wycince drzew protestują ekolodzy
Przeciwko prowadzonej wycince drzew, od dwóch miesięcy czynnie protestują aktywiści Greenpeace i Fundacji Dzika Polska. Ich zdaniem prowadzona przez leśników gospodarka podyktowana jest chęcią zysku, co może doprowadzić do zamiany naturalnego lasu w plantację desek. Temat ochrony Puszczy Białowieskiej ma być dyskutowany na trwającej w Krakowie sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Policja kieruje sprawy do sądu, a właściciel firmy domaga się wysokich odszkodowań. Chodzi o aktywistów Greenpeace i Fundacji Dzika Polska, którzy od dwóch miesięcy aktywnie protestują przeciwko wycince drzew w Puszczy Białowieskiej.
O sytuacji w Puszczy Białowieskiej, ochronie przyrody, ale też potrzebach mieszkańców tych terenów - dyskutowali samorządowcy, naukowcy i mieszkańcy puszczańskich miejscowości podczas Klubu Obywatelskiego PO, który odbył się we wtorek (4.07) po południu w Białymstoku.
Kwestia Puszczy Białowieskiej będzie jeszcze badana przez ekipę ekspertów, dyskusja na temat ewentualnego wpisu na listę dziedzictwa zagrożonego UNESCO odbędzie się za rok - powiedział w poniedziałek (3.07) szef Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.