Radio Białystok | Wiadomości | Jak przechowywać świąteczne jedzenie, aby się nie zatruć?
Jedzenie, które zostało po świętach i nie mieści się w lodówce, najczęściej przetrzymywane jest na balkonie, a później trafia do naszych żołądków. Jak przechowywać świąteczne potrawy, aby się nie zatruć?
Jak przechowywać świąteczne jedzenie, aby się nie zatruć? - relacja Włodzimierza Filipowicza | Pobierz plik.Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jak mówi kierownik Zakładu Dietetyki i Żywienia Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku prof. Lucyna Ostrowska - temperatura na balkonie nie musi być temperaturą ujemną i może okazać się nieodpowiednią do przechowywania jedzenia. Dochodzą do tego także czynniki środowiskowe, takie jak wilgoć.
"Spożycie takiej żywności może skończyć się zatruciem pokarmowym" - dodaje prof. Lucyna Ostrowska.
Im więcej produktów, tym bardziej musimy obniżyć temperaturę w lodówce
Jeśli chcemy coś zjeść z potraw, które pozostały po świętach, to należy dobrze je przygotować, np. poprzez termiczną obróbkę, ale i odpowiednio przechowywać.
Im bardziej lodówka jest przepełniona, tym ta temperatura nie jest taka jak na co dzień. Im więcej produktów, tym bardziej musimy obniżyć temperaturę w lodówce. Nawet jeśli ten bigos zostaje i chcemy go spożyć ponownie, to trzeba go przegotować. Gotowanie czy też dodatkowe pieczenie w większości przypadków nas zabezpiecza, ale nie podgrzewanie. Gdy temperatura w piekarniku jest za niska, potrawę tylko podgrzewamy i nie zabijamy tych drobnoustrojów, wtedy mogą zdarzyć się zatrucia pokarmowe - mówi prof. Lucyna Ostrowska.
Szacuje się, że każdego roku Polacy wyrzucają do śmieci blisko 9 milionów ton jedzenia. To daje Polsce piąte miejsce w Unii Europejskiej pod względem marnowania żywności.
Ciasta, jajka, miska bigosu, czy wędliny, które zostaną po świętach nie muszą się zmarnować. Rozpoczyna się ogólnopolska Akcja "Podziel Się Posiłkiem z Bezdomnymi".
Najczęściej do kosza trafiają: wędliny, pieczywo, warzywa i owoce - wynika z raportu opracowanego na zlecenie Federacji Banków Żywności.
