Po województwie podlaskim będą jeździły "Konwoje wstydu" – mają przypominać o ministerialnych nagrodach

Celem akcji jest przypomnienie o nagrodach, które w 2017 roku przyznała członkom swego rządu ówczesna premier Beata Szydło.

Półtora miliona złotych przywłaszczyli sobie ministrowie PiS w postaci nagród, a tak naprawdę drugich pensji. Musimy o tym mówić obywatelom. W całej Polsce rusza "Konwój Wstydu". Platforma Obywatelska postanowiła, z informacją o tych skandalicznych premiach ruszyć w teren - mówił podczas środowej (4.04) konferencji prasowej poseł Robert Tyszkiewicz.

Dziś w całej Polsce jeździ #KonwójWstydu. Polacy muszą dowiedzieć się, że PiS nie jest partią służby i patriotyzmu, tylko partią skoku na kasę. Musimy obronić samorządy przed kolejnym skokiem na kasę, którego politycy PiS chcą dokonać w wyborach samorządowych.#OddajcieKasę
pic.twitter.com/9xao4DNmxN

— Robert Tyszkiewicz (@RTyszkiewicz) 4 kwietnia 2018

Po województwie podlaskim będą jeździły auta z przyczepami, na których będą plakaty z wizerunkami polityków PiS i kwotami przyznanych im nagród.

Przez dwa miesiące wzywaliśmy ministrów PiS, aby oddali bezprawnie przywłaszczone sobie, publiczne pieniądze. Nie zrobili tego. Mobile będą jeździć po całej Polsce, aby wszystkim obywatelom pokazywać, że mamy do czynienia ze skokiem na kasę. Nie możne być na to naszej zgody, będziemy o tym przypominać - dodał Robert Tyszkiewicz.

Podobną akcję Platforma Obywatelska prowadziła kilka tygodni temu.

W poprzednim miesiącu była premier i obecna wicepremier Beata Szydło odniosła się do kwestii nagród dla ministrów rządu PiS. 

Ministrowie i wiceministrowie w rządzie PiS otrzymywali nagrody za ciężką, uczciwą pracę i te pieniądze się im po prostu należały - oświadczyła Beata Szydło. 

Na początku marca, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział likwidację wszelkich nagród i premii dla ministrów oraz wiceministrów.

| red: sk