Radio Białystok | Wiadomości | Działacze PO zorganizowali akcję pod hasłem "Żalek zrezygnuj"
"Żalek zrezygnuj". Akcję pod takim hasłem rozpoczęli w poniedziałek (14.05) w Białymstoku działacze Platformy Obywatelskiej.
To konsekwencja wypowiedzi posła Jacka Żalka z Porozumienia. Powiedział on m.in., że nie można spełnić postulatu protestujących w Sejmie opiekunów osób niepełnosprawnych i dać im po 500 złotych miesięcznie w gotówce, bo traktują oni swoje dzieci jak "żywe tarcze" i "zakładników".
- Nie godzimy się, by taka osoba kandydowała na prezydenta Białegostoku - mówi szef podlaskiej PO poseł Robert Tyszkiewicz.
- Działania prowadzimy w internecie i na ulicach Białegostoku, po których jeździ mobilny baner z wizerunkiem Jacka Żalka i cytatem z jego wypowiedzi - mówi koordynatorka akcji Jowita Chudzik.
Jacek Żalek przeprosił już protestujących w Sejmie niepełnosprawnych i ich opiekunów.
Poseł był radnym Białegostoku i sejmiku województwa podlaskiego. Teraz - trzecią kadencję zasiada w Sejmie, do którego dostał się z list Prawa i Sprawiedliwości. Jest bliskim współpracownikiem wicepremiera Jarosława Gowina i działa w jego ugrupowaniu "Porozumienie". W poprzednich dwóch kadencjach mandat posła uzyskał jako kandydat Platformy Obywatelskiej.
W jesiennych wyborach samorządowych ma być kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Białegostoku.
Białostocka PO zaapelowała w czwartek (10.05) do podlaskiego posła Porozumienia Jacka Żalka, by zrezygnował z kandydowania w wyborach na prezydenta Białegostoku.
Kampania samorządowa, choć jeszcze nieoficjalna, to już nabiera tempa. Kandydował będzie m.in. były wiceprezydent Białegostoku, były przewodniczący białostockiej PO w powiecie i były senator Tadeusz Arłukowicz.
Przynajmniej trzy osoby ubiegać się będą o stanowisko prezydenta Białegostoku w jesiennych wyborach samorządowych. Po deklaracjach Tadeusza Arlukowicza - kandydata "Kukiz'15" i Marcina Sawickiego z komitetu "Kocham Białystok", Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło, że będzie to Jacek Żalek.