Radio Białystok | Wiadomości | Sąd nie zgodził się na areszt tymczasowy dla mężczyzny, który uciekał przed policjantami
Sąd nie zgodził się na areszt tymczasowy dla pijanego mężczyzny, który w piątek (08.06) uciekał przed policjantami. Mundurowi zatrzymali 47-latka po pościgu, w wyniku którego rannych zostało czworo policjantów i uszkodzone zostały dwa radiowozy.
Dariusz G. miał 2,9 promila alkoholu w organizmie. Usłyszał zarzuty spowodowania wypadku, prowadzenia po pijanemu i ucieczki, a także stosowania przemocy wobec policjantów. Prokuratura wnioskowała o areszt, ale sędzia, który rozpatrywał wniosek nie wyraził na to zgody - powiedział Polskiemu Radiu Białystok prezes Sądu Okręgowego w Łomży, sędzia Jan Leszczewski.
- Sąd uznał, że nie zachodzi obawa matactwa ze strony podejrzanego, a także ucieczki czy ukrywania się. Sąd przyjął również, że nie ma ryzyka wpływania na zeznania świadków, ponieważ są to funkcjonariusze policji. A groźba wymierzenia wysokiej kary jest niewystarczająca - powiedział Jan Leszczewski.
Decyzja Sądu Rejonowego jest nieprawomocna i prokuratura będzie się od niej odwoływała.
Dariusz G. trzy lata temu był już skazany za jazdę pod wpływem alkoholu. Teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Czworo policjantów zostało rannych w wypadku pod Łomżą w czasie pościgu za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
Nie zatrzymał się do kontroli drogowej - okazało się, że jedzie kradzionym samochodem. Litwina, który kierował luksusowym bmw, zatrzymali w pobliżu Raczek funkcjonariusze Straży Granicznej.
Policjanci z Bielska Podlaskiego zatrzymali kobietę i mężczyznę, podejrzanych o kradzież telefonu komórkowego w Boćkach.