Radio Białystok | Wiadomości | Zakaz wjazdu do baru? Organizacja ruchu utrudnia prowadzenie działalności
Groźba zamknięcia działalności zawisła nad suwalskim przedsiębiorcą. Wszystko przez niespodziewaną zmianę w organizacji ruchu na przejściu granicznym w Budzisku.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Dwa miesiące temu na prowadzącej do baru i kantoru drodze niespodziewanie postawiono barierki i znaki zakazu wjazdu. Klienci firmy Grzegorza Wojciechowskiego teoretycznie mogą do niego dojechać inną droga, ale nie została właściwie oznaczona, do tego jest wąską i niebezpieczna. Korzystają z niej też służby graniczne. Przedsiębiorca odnotował 10-krotny spadek liczby klientów, obawia się, że wkrótce będzie zmuszony zamknąć działalność.
Wprowadzona zmiana w organizacji ruchu ma obowiązywać przez kolejne miesiące, do czasu kiedy na terenie przygranicznym rozpoczną się prace związane z budową drogi S61. Wtedy część gruntów przedsiębiorcy zostanie przejęta pod inwestycję. Grzegorz Wojciechowski już zapowiada, że nie odpuści, a swoich praw będzie dochodził w sądzie.
Mimo uwag przewoźników, zakaz wyprzedzania dla tirów w Suwałkach pozostaje bez zmian.
Tiry w Suwałkach mają nadal zakaz wyprzedzania. Zdecydowały o tym głosy mieszkańców. Problemem zajęła się Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego. W jej skład wchodzą m.in. przedstawiciele władz miasta, policji i zarządu dróg.
Chociaż poprawiło się bezpieczeństwo kierowców i pieszych, w mieście pojawiły się gigantyczne korki. Wprowadzony w Suwałkach pół roku temu zakaz wyprzedzania dla samochodów ciężarowych, obowiązujący na miejskim odcinku krajowej "ósemki" budzi kontrowersje.