Suwałki: 15-latka zginęła porażona prądem

15-letnia dziewczyna zginęła w swoim mieszkaniu porażona prądem. Najprawdopodobniej elektryk źle podłączył instalację - takie są wnioski prokuratury na wstępnym etapie postępowania w tej sprawie.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach prokurator Ryszard Tomkiewicz wyjaśnia, że w mieszkaniu, w którym przebywała nastolatka, trwał remont. Śledczy ustalili, że były tam prowadzone prace związane z instalacją elektryczną, którą - jak się okazało - wadliwie podłączono. Dziewczyna podczas kąpieli w łazience dotknęła stojącej obok pralki i poraził ją prąd.

Prokurator poinformował, że zarzuty usłyszy osoba, która źle podłączyła instalację. Za nieumyślne spowodowanie śmierci grozi do 5 lat więzienia. (rs/zmj)