Suwałki: Kandydaci partii KORWiN przeciwko imigrantom socjalnym

Kandydaci do Sejmu partii KORWiN zainaugurowali w Suwałkach akcję "Suwalszczyzna mówi stop imigrantom". To sprzeciw wobec rządowych planów przyjęcia przez Polskę ponad 7 tysięcy uchodźców.

Jak podkreśla prezes Regionu Podlaskiego Partii KORWiN Szczepan Barszczewski, kandydaci tej partii mówią stanowcze "NIE" przyjmowaniu nielegalnych imigrantów socjalnych z krajów arabskich. To właśnie - jak dodaje - głównie wschodnia część Polski ma być obciążona ciężarem tych imigrantów, którzy są nastawieni roszczeniowo do Europejczyków. Jak podkreśla, imigranci socjalni przyjeżdżają głownie po to, żeby pobierać pieniądze, które powinny pozostać w kraju.

Akcja ma też uświadomić mieszkańcom m.in. Suwałk, jakie zagrożenia niesie za sobą wpuszczenie do miasta muzułmanów - podkreśla prezes suwalskiego oddziału Partii KORWiN Krzysztof Kowalewski. Jak wyjaśnia, duże skupiska wyznawców tej religii, co pokazują przykłady we Francji, Anglii czy Niemczech, sprawiają że pojawia się tam patologia, agresja, niebezpieczeństwo a tego trzeba za wszelką cenę unikać. Członkowie Partii Korwin już zapowiadają, że będą spotykać się z mieszkańcami Suwalszczyzny, żeby informować ich o ewentualnych zagrożeniach

Suwałki są pierwszym miastem w województwie podlaskim, w którym Partia KORWiN rozpoczęła oficjalnie kampanię plakatową "nie dla islamskiej dzielnicy w naszym mieście". (ik/mk)