Radio Białystok | Magazyny | Czytam książki | "Przeciwnik", "Dobrze jest mieć dokąd iść" - dwie propozycje Emmanuel Carrère
Siedemnaście lat kłamstwa. Banalność zła i destrukcyjna moc społecznej presji. Powieść oparta na autentycznej historii kryminalnej, która wstrząsnęła opinią publiczną.
9 stycznia 1993 roku Jean-Claude Romand zabił swoją żonę, dzieci, rodziców, a następnie próbował popełnić samobójstwo. Śledztwo ujawniło, że nie był lekarzem, jak twierdził. Przez siedemnaście lat skutecznie okłamywał swoje otoczenie – rodzinę, przyjaciół, sąsiadów. Opowiadał, że jest wybitnym naukowcem, że pracuje dla Światowej Organizacji Zdrowia. Widzieli, jak codziennie rano wychodził do pracy. Ale nie wiedzieli, że czas spędza na parkingach albo w lesie. Namówił rodziców i teściów, żeby przekazali mu swoje oszczędności na intratne inwestycje. Z tych pieniędzy utrzymywał rodzinę i kochankę. Kiedy fundusze się wyczerpały, w obawie, że oszustwo wyjdzie na światło dzienne, Romand zamordował żonę, dzieci i rodziców. Jak to możliwe, że przez tyle lat nikt nie przejrzał jego manipulacji? Dlaczego zabił? Kim był, będąc nikim? „Pomyślałem, że napisanie tej książki to przestępstwo albo modlitwa” – stwierdził Emmanuel Carrère w finale powieści, którą stworzył na podstawie materiałów procesowych i korespondencji z mordercą. Na kanwie książki w 2002 roku powstał film z Danielem Auteuilem w roli głównej.
To książka o uleganiu presji bycia szanowanym obywatelem, ale przede wszystkim o granicy między prawdą a zmyśleniem, o tropieniu „przeciwnika” w nas samych, przeciwnika, który nie pozwala na wyzwolenie, na zmierzenie się z własnymi ułomnościami i słabościami. „Gazeta Wyborcza”
Emmanuel Carrère • Przeciwnik • przeł. Grażyna Majcher • Wydawnictwo Literackie • 22 stycznia
Między dziennikarstwem a literaturą. Błyskotliwy autoportret pisarski twórcy bestsellerowego Królestwa.
„Dobrze jest mieć dokąd pójść” – to jedna z odpowiedzi, jakich udziela chińska Księga Przemian. A zatem ruszamy w drogę, którą poprowadzi nas spostrzegawczy kronikarz, bystry komentator, przenikliwy analityk, pisarz, który z największą swadą potrafi opowiadać najprostsze historie – Emmanuel Carrère.
Podróż rozpoczynają dwie relacje z procesów kryminalnych. Następnie udajemy się do Rumunii, na szlak Draculi, zaledwie kilka dni po upadku reżimu Ceaușescu. W jednym z ostatnich reportaży trafiamy do Davos, na forum gromadzące najpotężniejszych ludzi świata. Pomiędzy znajdzie się czas na krótsze i dłuższe wycieczki na wschód Europy; reportaż o „ostatnim jeńcu II wojny światowej”, Węgrze, który po 56 latach opuścił rosyjski szpital psychiatryczny; szkice filmowych scenariuszy; przedmowy do książek Defoe i Dicka; opowieść o genialnym matematyku Alanie Turingu; historię nieudanego wywiadu z Catherine Deneuve i quasi-pornograficzny felieton na pożegnanie z pewnym włoskim czasopismem. Teksty te, pisane w latach 1990–2015, publikowane albo chowane do szuflady, dają się czytać jako rodzaj autobiografii pisarskiej Emmanuela Carrère’a. Ponad pół tysiąca stron połyka się z rosnącym apetytem na więcej.
Każdy z tych tekstów jest absorbujący sam w sobie, ale ich kolejność jest również fascynująca, gdyż zdaje się odtwarzać drogę samego autora. Mamy wrażenie, że zaglądamy za kulisy jego dzieła. Są tu powracające lęki, uporczywe pytania, na które nie ma odpowiedzi, jak te dotyczące podwójnego życia, przyjaźni, które trwają nadal i tych, które się rozpadły. Tworzony przez dwadzieścia pięć lat zbiór buduje fascynujący portret autora jako człowieka, dziennikarza i pisarza. „Le Monde des Livres”
Emmanuel Carrère • Dobrze jest mieć dokąd pójść • przeł. Agata Kozak • Wydawnictwo Literackie • 11 marca
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska