Miejsce tajemnic rodzinnych jest w domu.
Jeżeli nie są ukryte wystarczają głęboko, mogą zabić.
Lato tego roku zaczęło się inaczej - z nieba lał się niespotykany dotąd żar, zwierzęta dziwne się zachowywały: masowo wymierały owady, niedobitki pszczół atakowały ludzi, morze zamieniło się w wielkie cmentarzysko ryb, a wygłodniałe mewy stały się poważnym zagrożeniem. Coś złego zaczęło się dziać ze światem akurat tego roku, w którym Anna poznała Emila.
Każdego lata Anna przyjeżdża na półwysep helski – kiedy była nastolatką, właśnie tu utopiła się jej matka. Od tamtej pory obsesyjnie boi się wody. Całe życie spędziła w Gdyni, jednak nigdy nie nauczyła się pływać – lęk przed wodą jest zbyt silny, tak samo jak wspomnienie tonącej matki. Podczas jednej z takich wypraw na półwysep poznaje Emila i pomiędzy nimi zaczyna iskrzyć. Dla dziewczyny jest to dobra odmiana po ostatnich miesiącach pełnych powracających wspomnień matki i okoliczności śmierci, które często ją nawiedzają. Jest zmęczona upałem, swoim życiem, związkiem, który niedawno się rozpadł i od tamtej pory jej eks prześladuje ją telefonami i e-mailami. Pewnie dlatego, gdy Emil proponuje jej, że nauczy ją pływać, Anka się zgadza.
Początki są trudne, bo każdej wizycie na basenie towarzyszą przerażające wspomnienia. Anka ma wrażenie, że sama tonie, że pod wodą czyha na nią coś strasznego. Zrezygnowałaby z nauki pływania, gdyby nie to, że Emil zaczyna ją coraz bardziej pociągać – jego cierpliwość i spokój równoważą jej fobie i im więcej wokół niej dzieje się dziwnych, niepokojących rzeczy, tym bardziej ona łaknie jego towarzystwa. Wszystko się zmienia, gdy Emil pewnego dnia zabiera ją do siebie, a tam czekają jego córki – bliźniaczki.
Proces wchodzenia w rodzinę Emila odbywa się stopniowo – dziewczynki dzielą czas meczy ojca i matkę, Wiktorię, która od lat zmaga się z ciężką depresją. Bliźniaczki uwielbiają Ankę i są zachwycone jej psem, jednak kiedy ta wprowadza się do Emila, coś zaczyna się zmieniać. Początkowo jej to umyka – po prostu gorzej się czuje, staje się niespokojna, a one coraz bardziej nieprzewidywalne, pyskate, agresywne. Dręczą ją koszmarne sny, halucynacje, wciąż choruje. Letnie upały dziesiątkują ludzi, ginie coraz więcej zwierząt, szpitale są przepełnione, na cmentarzach zaczyna brakować miejsc – jakby na Gdynię padł cień śmierci.
Dlaczego osoby próbujące ostrzec Ankę ulegają dziwnym wypadkom? Czy kolejne przerażające wizje to efekt bujnej wyobraźni, czy grozi jej niebezpieczeństwo?
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska