Radio Białystok | Magazyny | Czytam książki | „Biały ląd” Łukasz Błaszczyk, Paweł Sajewicz i Marek Wełna
Wycieńczeni upałem i oszalali od wódki górnicy. Wielki szmal, bezwzględni gangsterzy i facet, który na własne życzenie pakuje się w kłopoty…
Rok 1998: Polska rozpoczyna negocjacje akcesyjne z Unią Europejską, do kin wchodzą Młode wilki ½, a w sercu Afryki zespół fachowców ze Szczecina robi największy biznes w historii III RP. Media rozpisują się o wielomilionowym kontrakcie, o czarnym złocie cenniejszym niż węgiel i o polskim przemyśle wstającym z kolan. Tylko że na miejscu rzeczywistość wygląda inaczej niż w prospekcie dla inwestorów.
Wycieńczeni upałem i oszalali od wódki górnicy, nieprawdopodobna korupcja i kryjący się w buszu rebelianci, a przy telefonach agenci wywiadów… Gdy w kopalni na południu nowo powstałej Demokratycznej Republiki Konga dochodzi do tragicznego w skutkach sabotażu, szef polskiej ochrony obiektu staje przed zadaniem niemożliwym do wykonania. Wyposażony w wątrobę z marmuru i dyskusyjne kompetencje językowe, ma ledwie trzy dni, aby dowieść, że wypadek jest elementem międzynarodowego spisku, a polski sen o Białym Lądzie to co najwyżej klimatyzowany koszmar. Nic już nie będzie takie, jak było…
Biały Ląd to pierwszy tytuł z sensacyjnej serii.
O książce:
„Biały Ląd to thriller, jakich u nas się raczej nie pisze. Przemyślany pod względem intrygi, dopracowany na poziomie tła, sprawnie czerpiący z gatunkowych schematów. A do tego autorzy wykazują się niemałą wiedzą na poruszane tematy. Zdecydowanie warto dać szansę”.
Jakub Ćwiek
„No cóż, ciekawa i zaskakująca rzecz. Kongo, marksizm narodowo-wodzowski, neokolonizacja Afryki, kopalnie, strzelaniny, a to wszystko po polsku i z Polakami w czasach wypożyczalni wideo w burych blokach, od których odbija się zielona dżungla i jądro ciemności. Co tu się wydarza to ja nawet nie...”
Ziemowit Szczerek
„Kiedy dostałam maszynopis Białego lądu, byłam zaniepokojona. Sensacyjna powieść, której bohaterami są Polacy, robiący interesy w Demokratycznej Republice Konga w latach dziewięćdziesiątych? Brzmiało jak przepis na piękną katastrofę. Po trzydziestu stronach zaczęłam wierzyć, że to się jednak może udać, a po kolejnych kilkudziesięciu zakochałam się w niezłomnym szefie ochrony Tadeuszu, który z niejednego pieca jadł chleb i zapijał czym się dało. Autorzy tworzą postać na miarę fryzjera damskiego Eduardo Mendozy, a przy okazji udowadniają, że w kryminale jest miejsce i na humor, i na trzeźwe refleksje dotyczące kapitalistycznych cudów”.
Olga Wróbel
O autorach:
Łukasz Błaszczyk (ur. 1983) jest autorem powieści Pożegnanie z Budapesztem (2019) i okazjonalnie tłumaczem, na co dzień pracuje w reklamie.
Paweł Sajewicz (ur. 1987) literaturą zajmuje się zawodowo jako redaktor, napisał też powieść Republika świecidełek (2017) i otrzymał nagrodę główną na Międzynarodowym Festiwalu Opowiadania we Wrocławiu.
Marek Wełna (ur. 1986) jest lekarzem i pomysłodawcą fabuły Białego Lądu. To jego literacki debiut.
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska