Radio Białystok | Magazyny | Czytam książki | Książka za recenzję | "Dziewczęta z Auschwitz" Sylwia Winnik
Książkę Sylwii Winnik "Dziewczęta z Auschwitz" wygrałam w Radio Białystok. Po pierwsze cieszyłam się, że udało mi się dodzwonić, a po drugie rozmowa na antenie sprawiła mi ogromną frajdę. Już dokładnie nie pamiętam, o czym tam wtedy opowiadałam, ale chyba o swojej bibliotece. Co do nagrody- to sama ją sobie wybrałam z wielu propozycji i nie żałuję.
Bohaterki książki – tak myślę po lekturze- to spełnione kobiety, które sobie ułożyły życie mimo traumatycznych przeżyć obozowych. Ja myślę, że gdyby mnie to spotkało to odczuwałabym niechęć przed ponownym odwiedzeniem bram obozu. A te kobiety odwiedzają Auschwitz by oddać cześć tych, których życie tam się skończyło.
Książka zawiera mnóstwo fotografii właśnie nie tylko z obozu, ale także z lat późniejszych, choćby ze ślubów już po wojnie, aż do zdjęć współcześnie pokazujących bohaterki książki. Myślę, że to jej walor.
Jeszcze chcę coś podkreślić książka Sylwii Winnik jest pięknie wydana.
Ma twardą okładkę z wizerunkiem jednej z dziewcząt na tle obozu, a wszystko kojarzy mi się z sepią.
Co do samych wspomnień obozowych to one się pokrywają z innymi relacjami, które znałam wcześniej. Z tym, że z tej książki dowiedziałam się jednej rzeczy, a mianowicie tego, że kobiety celowo cos psuły w baraku i wtedy przychodził mężczyzna z męskiego obozu, który to naprawiał. Był to przepływ informacji. Podczas takich wizyt mogły się czegoś dowiedzieć.
Interesuję się badaniami psychiatry Antoniego Kępińskiego, które prowadził wśród byłych więźniów obozu w Auschwitz. Ale z tej książki dowiedziałam się, że był austriacki psychiatra Viktor Emil Frankl, który był więźniem obozu w Auschitz, zresztą nie tylko tego i napisał książkę o swoich wspomnieniach obozowych "Człowiek w poszukiwaniu sensu". Bardzo chcę to przeczytać. O istnieniu tego psychiatry dowiedziałam się dopiero dziś po lekturze książki Sylwii Winnik. Ja mnóstwo wynoszę z książek, które czytam i to nie tylko tych wypożyczanych w bibliotece, ale także tych, które wygrywam w różnych konkursach. Mam już wiele takich, które od dawna czekają, aż je przeczytam.
Książkę "Dziewczęta z Auschwitz" wydało Wydawnictwo Muza. Bardzo lubię to Wydawnictwo. Od nich też dostawałam przesyłki, a na ostatnich Targach Książki w Białymstoku kupiłam u nich książkę o Zbigniewie Buczkowskim i też lektura tej książki przede mną. W Muzie swoje książki wydaje Leszek Herman – szczecinianin. On pisze właśnie o Szczecinie i Pomorzu. Na tych wymienianych przeze mnie Targach było spotkanie z panem Leszkiem, na którym byłam. Nie było dużo osób, ale myślę, że wszyscy na sali naprawdę byli zainteresowani jego twórczością. Mam pomysł na tekst o Szczecinie, w którym też byłam, właśnie w oparciu o Sedinum Hermana. W tym celu kupiłam też na Allegro książkę o historii Szczecina.
Zapraszam do lektury.
Edyta Sawicka
Od red. Dziękuję za recenzję, Edyto. I jak zawsze- kolejne książki czekają na zrecenzowanie!
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska