Radio Białystok | Magazyny | Czytam książki | Książka za recenzję | " Byłbym zapomniał..." Cezarego Pazury.
Pamięć Cezarego Pazury jest przebogata w szczegóły swego życia, które nie było usłane różami, a bardziej kłodami i dopiero poznanie tej jedynej, która jest starsza zaledwie o rok od jego córki, dało mu szczęście. Perypetie z dzieciństwa z pewnością zapadły na całe życie. Gdy w wieku paru lat poznał najbardziej znanego pancerniaka Janka Kosa to spotkanie owo, skończyło się okropną traumą z wysoką gorączką, zaś by poczuć się dorosłym, użył po odciągnięciu slipek dezodorantu, co spowodowało pożar w majtkach. Zamiast iść do seminarium, postanowił być błaznem i dlatego też całkiem przypadkiem letnią porą brał praktyki u geniusza kabaretu. Pomimo tego, że przewija się tu cała plejada znanych osób z dużego, jak i małego ekranu to żadna z nich nie przebije rodziny na czele z mamą na rzecz jasna, która nawet teraz się dopytuje czy ciepłe kalesonki synek założył. Kiedy stał się naprawdę sławny to choćby noszenie kominiarki, czy też okrywanie się całkowicie ręcznikiem nie dawało rezultatu, skoro był rozpoznawany po samych nogach, zaś swoją sławą, a raczej "Sarą" przyćmił w Rosji Romana Polańskiego z "Pianistą".
"Byłbym zapomniał..." jest biedny, dramatyczny, przezabawny, upokarzający, niezwykły...jest po prostu życiem Czarusia.
Daniel Charkiewicz
Od red. Danielu, bardzo dziękuję i zapraszam po kolejną książkę - już w Nowym Roku :-)
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska