Miłośnicy gokartów z całej Polski prezentowali swoje maszyny na imprezie Grand Prix Retro Kart Białystok [zdjęcia, wideo]

Sobotnia impreza to pomysł miłośników jazdy na gokartach, popularnych m.in. w latach 80. i 90. XX w. Zgodnie z regulaminem wydarzenie miało charakter przede wszystkim pokazowy, ale zawodnicy jeździli też na torze. Impreza upamiętniła pierwszy wyścig gokartów w Białymstoku, który zorganizowano w 1971 r. 

Jeden z organizatorów zawodów Cezary Niewiarowski mówił, że jest to I Grand Prix Retro Kart Białystok.

To nowatorska impreza, pierwsza taka w Polsce. Wiemy jednak, że odbywają się takie imprezy w innych krajach. Ścigamy się na gokartach zabytkowych. Określiliśmy kryterium wiekowe pojazdów do 2002 roku

 - mówił Cezary Niewiarowski.

Inny z organizatorów Grzegorz Lisowski dodał, że jazda na gokartach sprawia dużo satysfakcji, chociaż konstrukcja pojazdów jest bardzo prosta.

To jest kilka rurek, ośka, kółka, silnik. Rzeczywiście jest to chyba najprostsza forma sportu motorowego, ale daje bardzo dużo satysfakcji. Co ciekawe, prędkości uzyskiwane są znaczne, bo na naszym białostockim torze, na koniec prostej osiągamy nawet ponad 100 km/h. Karting jest sportem popularnym, ale w wydaniu współczesnym. My zaś promujemy retro karting. To się dzieje na całym świecie, we Włoszech, w  Anglii, w Niemczech, w Stanach Zjednoczonych. Wszędzie jeżdżą retro gokarty. My jesteśmy pionierami w Polsce. Uważam, że kartingowcy zazwyczaj są niezwykle kulturalnymi kierowcami na ulicy. Umiejętności nabyte na torze, jazda sportowa, na pewno pomaga w tym, aby jeździć  bezpiecznie - mówi Grzegorz Lisowski.

Zawody w jeździe na zabytkowych gokartach trwały na Torze Białystok do 16:00. Wzięło w nich udział 33 zawodników - były też 52 gokarty. 

Podczas wyścigów w kategorii WSK najlepszy okazał się Łukasz Olszewski, w kategorii "100" Emil Ignaciuk, zaś w kategorii wyścigowej triumfował Adam Kiełkiewicz.

Imprezę zorganizował Automobilklub Podlaski - sekcja Retro Kart w Białymstoku.

| red: wsz, bs, mag, sk