Radio Białystok | Gość | Mirosław Ratkiewicz - profesor z Wydziału Biologii Uniwersytetu w Białymstoku
- Coraz więcej dzikich zwierząt pojawia się w mieście, bo one też lubią "śmieciowe" jedzenie. Lisy, jeże, kuny, ale też większe - jak jelenie sarny, dziki czy łosie przechadzają się ulicami, zaglądają do naszych ogrodów - mówi prof. Mirosław Ratkiewicz.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Naukowcy uważają, że sami ściągamy zwierzęta do miast, będzie to zjawisko powszechne.
Największym problemem są śmieci, przy śmietnikach jest ich bardzo dużo i zwierzęta mają do nich łatwy dostęp - mówi prof. Mirosław Ratkiewicz.
Inne przyczyny to odstrzeliwanie zwierząt jak np. w przypadku dzików czy złe planowanie budowy dróg np. na trasach migracji łosi.
Trend jest nieodwracalny, więc musimy nauczyć się żyć razem i zwierząt nie dokarmiać, ani nie oswajać.
Musimy pamiętać też, że zwierzęta z natury się nas boją, nie będą więc szukać same kontaktu. W razie zagrożenia powinniśmy powiadomić odpowiednie służby. To m.in. straż miejska, Urząd Miasta i policja. Możemy też zadzwonić na numer 112.
Z prof. Mirosławem Ratkiewiczem rozmawiała Aneta Gałaburda.