Powstaje z liści ostrokrzewu paragwajskiego i jest bogata w naturalną kofeinę oraz szereg cennych dla zdrowia składników. W rodzimej Ameryce Południowej cieszy się większą popularnością niż kawa. Ostatnio coraz chętniej sięgają po nią również Polacy… Na czym polega fenomen naparów yerba mate i dlaczego już dziś warto ich spróbować? Zapraszamy do lektury!
Yerba mate to nieodłączny element tradycji Ameryki Południowej. Aromatyczny napar na bazie ostrokrzewu paragwajskiego wywodzi się z żyznego pogranicza Brazylii, Paragwaju i Argentyny. To właśnie w tych krajach yerba jest spożywana przez większość mieszkańców i przewyższa popularnością nawet kawę! I jest tak od wielu wieków; niezwykłe właściwości rośliny doceniano bowiem jeszcze w czasach prekolumbijskich. Zamieszkujący te tereny Indianie Guarani odkryli, że żucie listków ostrokrzewu dodaje energii i pozwala im uśmierzyć głód, co okazywało się niezbędne podczas polowań czy plemiennych ceremonii. Europejscy przybysze szybko docenili zalety yerba mate i rozpoczęli uprawę i eksport ostrokrzewu do innych zakątków kolonii. Jeszcze do niedawna sława yerba mate nie wykraczała poza granice macierzystego kontynentu. Wiele zmieniło się jednak w ostatnich latach. Pobudzający napar szturmem zdobywa kolejne zagraniczne rynki. Fenomen nie ominął też Polski. Trudno się dziwić. Każda porcja to nie tylko źródło naturalnej kofeiny, lecz również solidna dawka witamin, mikroelementów i antyoksydantów (jest ich więcej niż w zielonej herbacie!). Regularne picie yerba mate może przełożyć się na większą odporność, opóźnienie starzenia komórek i przyspieszenie przemiany materii. Właśnie dlatego bywa ona składnikiem diet odchudzających i dodatkiem do różnego rodzaju suplementów. Yerba uwodzi również swymi walorami smakowymi. Delikatnie goryczkowy, roślinny napar jest wyśmienity zarówno na zimno, jak i na ciepło. Zrobiliśmy Wam smaka na yerbę? Najlepszym miejscem do zakupu suszu będzie bez wątpienia internet. Szeroki wybór produktów w atrakcyjnych cenach oferuje sklep yerba mate - PoYerbani.pl. Właśnie tam najlepiej rozpocząć przygodę z pobudzającymi naparami!
W poprzedniej części tekstu skupiliśmy się na kulturowym fenomenie yerba mate oraz cennych właściwościach tego niezwykłego naparu. Wiecie już też, gdzie najlepiej kupić yerbę, być może nawet złożyliście swoje pierwsze zamówienia. A zatem nic nie stoi na przeszkodzie, by zabrać się za przygotowanie naparu. Wbrew obiegowej opinii, to naprawdę proste i przyjemne! Niezbędnikiem każdego początkującego będzie bombilla, specjalna rurka z filtrem umożliwiająca odsączanie fusów. Tradycyjnie, yerba mate podaje się w tykwie, czyli wydrążonej tropikalnej dyni o pękatym kształcie. Popularną alternatywą są również ceramiczne i metalowe naczynka. Przygotowanie naparu ma dla wielu charakter rytuału, jest jednak prostą i przyjemną czynnością. Wystarczy wsypać ok. 2-3 łyżki stołowe suszu, dodać wody o temperaturze nie większej niż 80 °C i… to wszystko! Aromatyczna i pobudzająca yerba mate jest gotowa do picia! Pierwsza porcja może być dość intensywna, na szczęście z każdą dolewką wody napar staje się bardziej zbalansowany. Jeżeli jednak wciąż jest dla nas zbyt goryczkowy, warto zastanowić się nad zmniejszeniem dawki suszu podczas kolejnego parzenia. Dobrą alternatywą będzie też wybór yerba mate o łagodniejszym charakterze. W tej roli doskonale sprawdzi się brazylijska Verde Mate Green. Cechuje się delikatnym, roślinnym posmakiem i występuje w wariacjach z dodatkiem aromatycznych ziół lub słodkich owoców. W ofercie marki jest już ponad 20 różnych smaków. Trudno o lepszą propozycję dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z yerbą!
