Radio Białystok | Magazyny | Nie popełnij tego błędu. Nie daj się oszukać! - Nie popełnij tego błędu. Nie daj się oszukać! - akcja Polskiego Radia Białystok i podlaskiej Policji - cz. 2
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Osiem różnych historii na naszej antenie
To zdarzyło się naprawdę. Osiem autentycznych historii opowiedzianych przez mieszkańców województwa podlaskiego, którzy padli ofiarami oszustów. Osiem tragedii, utraty oszczędności, często zbieranych przez całe życie... Dziś historia seniorki, która straciła wszystkie oszczędności. Do odsłuchania na naszej antenie o 7:20 i 15:20, a także poniżej.
Historia ponad 70-letniej mieszkanki powiatu białostockiego, która oddała oszustom blisko 60 tysięcy złotych.
Przed południem na telefon stacjonarny seniorki zadzwonił nieznany mężczyzna, który przedstawił się jako policjant. Podał imię, nazwisko, numer odznaki i poprosił, żeby kobieta, dla pewności, zweryfikowała jego tożsamość, wybierając w trakcie rozmowy na telefonie numer alarmowy 112. W słuchawce seniorka usłyszała inny głos, który potwierdził, że taki policjant pracuje na bliżej nieznanej komendzie.
Pierwszy rozmówca poinformował kobietę, że "policjanci" są w posiadaniu listy klientów bankowych, którzy są zagrożeni kradzieżą pieniędzy. Wypytał dokładnie ile gotówki 70-latka ma w domu. Powiedział też, że przestępcy włamią się do jej mieszkania nocą, okradając ją ze wszystkich oszczędności. Aby temu zapobiec do mieszkania seniorki miał przyjść inny mężczyzna, którego zadaniem było oznakowanie pieniędzy specjalnym proszkiem, który później miał pomóc w ustaleniu sprawców. Chwilę później do drzwi seniorki zapukał mężczyzna w celu oznakowania banknotów. Gotówka była przygotowana na stolę w kuchni. Nieznajomy polecił kobiecie wyjść z pomieszczenia, bo proszek, którym miał znakować banknoty, miał być silnie trujący. Kiedy seniorka wyszła z kuchni zrozumiała, że może to być próba oszustwa.
Gdy weszła z powrotem, mężczyzna pakował pieniądze do kieszeni kurtki. Seniorka poleciła mu, aby odłożył gotówkę, ale ten wyszedł z mieszkania. Mimo że udało się zatrzymać podejrzanych o to przestępstwo, pieniędzy nie udało się odzyskać.
Audycje w każdy czwartek
Polskie Radio Białystok we współpracy z podlaską Policją prowadzi kampanię społeczną - "Nie popełnij tego błędu. Nie daj się oszukać". W każdy czwartek prezentujemy historie opowiedziane przez mieszkańców województwa podlaskiego, którzy padli ofiarami oszustów.
W audycji wielokrotnie przytaczaliśmy historie osób, które straciły oszczędności, bo uwierzyły, że mają do odebrania pieniądze z transakcji w kryptowaluty. Telefon z taką informacją odebrał też nasz Słuchacz z Białegostoku, który nagrał całą rozmowę z fałszywym konsultantem.
Każdy telefon od obcej osoby, w sprawie zagrożonych pieniędzy w banku, powinien wzbudzić naszą czujność. 30 tys. złotych stracił mieszkaniec powiatu łomżyńskiego, który uwierzył, że jego z jego konta ktoś chce wypłacić pieniądze.
Policjanci nigdy nie informują o prowadzonych śledztwach i nie proszą o przekazywanie pieniędzy. Boleśnie przekonała się o tym seniorka z powiatu augustowskiego, która uwierzyła w historię fałszywych funkcjonariuszy, że pracownicy banku chcą ją okraść.
Przed zakupem w Internecie powinniśmy dokładnie weryfikować sprzedającego, a także towar, który nas interesuje. Może się okazać, że mocno zaniżona cena, to tylko przykrywka, a transakcja jest oszustwem.
Powinniśmy dokładnie weryfikować każdą informację związaną z naszymi oszczędnościami. Szczególnie jeśli o zagrożonych pieniądzach informuje nas przez telefon ktoś nieznajomy.
Blisko 90 tys. złotych stracił mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego - uwierzył oszustom, że ma do odebrania zaległe pieniądze z poprzednich inwestycji w kryptowaluty.
Nie zawsze opłaca się kupować towary w okazyjnej cenie. Przekonała się o tym mieszkanka powiatu siemiatyckiego, która w Internecie chciała kupić popularne urządzenie wielofunkcyjne do gotowania.
Oszustwa nie ograniczają się tylko do fałszywych telefonów i transakcji w Internecie. Mogą być to także nierzetelnie wykonane prace budowalne po zawyżonej cenie usługi i materiałów.
Każdy telefon w sprawie naszych oszczędności w banku powinien być dokładnie zweryfikowany - przypominają podlascy policjanci.