Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | "Cicho, cichutko" - nowa książka Ignacego Karpowicza
Czy Ignacy Karpowicz znowu zaprasza nas do swoistej gry, w której nic nie jest takie, jakie się może wydawać?
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
"Bardzo osobista książka. Pierwsza część książki niezwykle hermetyczna, dostępna tylko dla osób towarzyszących umieraniu Michała. Druga część jest już dostępna dla zwykłego czytelnika. Inaczej napisana, inne tempo, rytm, mniej pulsujących nerwów" - napisała jedna z czytelniczek najnowszej powieści Ignacego Karpowicza.
Swoją książkę zadedykował przyjacielowi, który nosi takie samo imię jak bohater książki. Narrator nazywany jest Pisarczykiem.
Czy Ignacy Karpowicz znowu zaprasza nas do swoistej gry, w której nic nie jest takie, jakie się może wydawać?
Z autorem rozmawiała Dorota Sokołowska.
Baśniowa opowieść "Wojtuś" Mariusza Góry zwyciężyła w konkursie literackim Podlaskiego Instytutu Kultury "Tutaj jestem". To historia utrzymana w konwencji baśni, która głęboko zapada w pamięć czytelnika. Opowiada o wojnie i stracie w sposób mądry i przejmujący, a przy tym piękny.
Na wystawę zostały wybrane zdjęcia Beaty Zawrzel oraz interaktywny reportaż wideo Julii Karasiewicz, Tomasza Kazaneckiego i Karola Gruszki, ponieważ to relacje, których nadrzędnym celem był dokumentalny zapis tych dramatycznych dni, przez co wprawiono w ruch machinę pomocy uchodźcom.
O losie ludzkim, który jest nieodgadniony, o przyjaźni, która sięga poza grób, o tym, skąd wziął się smutek na świecie. Między innymi o tym opowiada spektakl "Matecznik" supraskiego Teatru Łątek.
Tym razem o żywnościowych przekrętach ze swadą opowiada autor wielu poradników gastronomicznych. Jedzenie fałszowano już w starożytnym Rzymie. Historie tych fałszerstw opisuje Andrzej Fiedoruk, a pyta Dorota Sokołowska.
Jerzy Nowosielski to jeden z najwybitniejszych polskich artystów 2. połowy XX w. Malarz, rysownik, scenograf, filozof, a także prawosławny teolog, urodził się w Krakowie i tam działał przez większość życia.
Przygoda z kulturą, sztuką, zazwyczaj zaczyna się w rodzinnym domu, dzieci często przejmują zainteresowania swoich rodziców. Przy okazji Dnia Babci i Dziadka przekonują nas o tym państwo Barbara i Romuald Laskowscy.
W tym roku mogą być dwa festiwale szantowe w naszym regionie. W ubiegłym roku przypomnijmy nie odbyła się impreza z wieloletnią tradycja, czyli białostocka Kopyść. Jak informowaliśmy, organizatorzy nie dostali dotacji z urzędu miasta i nie zdołali zebrać pieniędzy na organizację festiwalu.
Polecamy wizytę w Uniwersyteckim Centrum Przyrodniczym im. Profesora Andrzeja Myrchy nie tylko dlatego, że są tam nowe eksponaty. To unikalne pod względem edukacyjnym i naukowym miejsce w Polsce północno-wschodniej.
To był swego rodzaju precedens. Zdarzało się co prawda już wcześniej w Łomży, że tego samego dnia były dwa wernisaże, ale po raz pierwszy oba zorganizowała ta sama placówka.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz