"Luther" - recenzja Dominika Sołowieja

19.03.2023, 10:37, akt. 10:41

Nie ma dziś chyba wielbicieli filmów o Jamesie Bondzie, którzy nie słyszeliby o Idrisie Elbie - czarnoskórym brytyjskim aktorze, namaszczonym przez media na następcę Daniela Craiga.


Dominik Sołowiej, fot. Monika Kalicka
Dominik Sołowiej, fot. Monika Kalicka


0:00
0:00
Dominik Sołowiej recenzuje film "Luther" | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Elba za grosz nie przypomina postaci brytyjskiego agenta 007, wymyślonej przez Iana Fleminga. Zwalista postać, mocno przygarbiona sylwetka i pięści, którymi można by rozbijać skałę - taki Bond raczej nie pasuje do przydymionej atmosfery londyńskiego klubu dla gentelmanów, podobnie jak Bond Daniela Craiga, który z mało subtelnego podrywacza, chodzącego zawsze w doskonale skrojonym smokingu, przeistoczył się w wiecznie pokiereszowanego agenta. 

Elba zamiast Daniela Craiga? Czemu nie? Ten brytyjski aktor nie raz już udowodnił, że ma nieprzeciętny talent i charyzmę, wcielając się chociażby w doskonałą rolę Johna Luthera - bezwzględnego londyńskiego detektywa, siejącego postrach wśród gangsterów, morderców i psychopatów. Na fali sukcesu, jaki przyniósł Elbie serial "Luther", nakręcony został film fabularny, o którym dziś chciałbym Państwu opowiedzieć.

Luther, jak to Luther, znów ma problemy. Tym razem jednak bardzo poważne, bo z racji swoich nieortodoksyjnych metod śledczych trafia do więzienia o zaostrzonym rygorze. Pech sprawia, że w tym samym momencie pojawia się w Londynie ogarnięty potrzebą zemsty szaleniec, który wykorzysta nowoczesne technologie, by szantażować mieszkańców miasta, a później zmuszać ich do popełnienia samobójstwa. Luther stawia wszystko na jedną kartę: wywołuje zamieszki w więzieniu, ucieka z niego dzięki pomocy zaprzyjaźnionych łotrzyków, a później, ukrywając się przed policją, rusza w pościg za psychopatą, korzystając ze wsparcia swojego dawnego kumpla, emerytowanego policjanta. Jaki będzie finał pościgu? To łatwo przewidzieć, bo takie produkcje, jak ta, z Idrisem Elbą w roli głównej, czerpią pełnymi garściami z filmów sensacyjno-szpiegowskich, a te zawsze muszą kończyć się happy endem.

Czy "Luther: Zmrok" to film na poziomie, który mógłby rywalizować z bondowskimi fabułami? I tak, i nie. Jego treść nie jest wyrafinowana, bo opiera się nie na niuansach i dwuznacznościach, tylko na jednoznacznych, czytelnych motywach, dzięki którym wiemy, kto jest po jakiej stronie. Także role, rozpisane przez scenarzystów “Zmroku”, są typowe, schematyczne, celowo pozbawione głębi. Dorzućmy do tego sceny pościgu i walki wręcz, niewyszukane, ale pasujące do całości dialogi - w ten sposób otrzymamy całkiem dobre kino akcji, warte poświęcenia jednego weekendowego wieczoru (film trwa nieco ponad 2 godziny). Oczywiście całość spina Idris Elba i chociaż jego rola w filmie nie jest tak mroczna jak w serialu, to w tym przypadku nie było czasu na niuanse i wątpliwości. Trzeba było złapać przestępcę, i tyle!

Przyznajmy na koniec: Idris Elba doskonale radzi sobie z filmowymi pojedynkami, potrafi filuternie uśmiechać się do płci przeciwnej, ma szelmowski błysk w oku i posturę odstraszającą każdego przeciwnika. Nie wiem, jak Elba wyglądałby w bondowskim smokingu, ale nie mogę się doczekać, by zobaczyć go u boku Moneypenny, M albo kwatermistrza Q, popijającego martini w towarzystwie uroczych kobiet. Elba sprawdził się już w produkcjach fabularnych, chociażby w "Dniu Bastylii", gdzie, jako agent CIA, łapał sprawców zamachu terrorystycznego w Paryżu. Ten aktor zdecydowanie preferuje kino akcji, może niezbyt głębokie, ale serwujące rozrywkę na odpowiednim poziomie. 

Dodajmy jeszcze ciekawostkę. Elba 2 razy wygrywał w konkursie na najprzystojniejszego mężczyznę planety, a w 2007 roku pojawił się na liście 100 najpiękniejszych ludzi według magazynu "People". I bardzo dobrze, bo agent 007 to połączenie siły, sprytu, odwagi oraz nieskazitelnego wyglądu. A te cechy Idris Elba ma w nadmiarze.


Przeczytaj, zanim skomentujesz

Młodzi tworzą podcast dla młodych - czyli Bądźmy Realistami


Wszystko zaczęło się od warsztatów, ale najpierw była pasja. Efektem są podcasty przygotowywane przez młodzież pod kierunkiem dwóch koordynatorek - Marty Małeckiej-Dobrogowskiej i Marty Rogalewskiej z projektu Młodzieżowego Uniwersytetu Edukacji Realnej.



Tomasz Kłosowski o tym, dlaczego biebrzańskie bagna wciągają


"Dzisiaj pójdziemy na wycieczkę, pokażę Wam bagno, to jest tak ziemia, która wciąga" - takie... wciągające zdanie usłyszał od nauczycielki jeszcze w przedszkolu Tomasz Kłosowski. Do tego literatura przygodowa i zainteresowanie przyrodą doprowadziło go, wraz z bratem Grzegorzem, do wydawania własnych książek o naturze.



"Flora" - wystawa w Miejskim Ośrodku Animacji Kultury w Wasilkowie


Przyroda w najdrobniejszym detalu - tak w skrócie można opisać niezwykłą wystawę zdjęć Magdaleny Właszek.



Rzeźby Stanisława Ostaszewskiego w ogrodzie za budynkiem Galerii Sleńdzińskich


Można już wejść do ogrodu skrytego za budynkiem Galerii Sleńdzińskich przy Rynku Kościuszki. To samo centrum, tu bije gorące serce rozgrzanego wiosną miasta, a sama przestrzeń jest zielona i... zastawiona rzeźbami Stanisława Ostaszewskiego.



Jubileusz 15-lecia działalności chóru kameralnego MediCoro


Chór kameralny MediCoro świętuje jubileusz 15-lecia działalności. Zespół skupia lekarzy - miłośników śpiewu chóralnego.



Prezentacja prac Ryszarda Rogali w Muzeum Podlaskim w Tykocinie


W Tykocinie nie mogliśmy nie zajrzeć na wystawę do Muzeum Podlaskiego, gdzie prezentowana jest teka artystyczna Ryszarda Rogali.



Kończy się 20. edycja festiwalu Kalejdoskop


Każdy z tych spektakli niósł inną opowieść i inne emocje. Ich osią była ekspresja i wdzięk. Powoli dobiega końca 20. edycja festiwalu tańca współczesnego w Białymstoku - Kalejdoskop.



„Galeria to kurnik artyści to kury a sztuka to jajka kur” - wystawa w Galerii Arsenał


Galeria Arsenał stała się wytwórnią sztuki. A może kurnikiem, gdzie artyści wysiadują sztukę, czyli jajka? To przewrotne określenie wymyśliły dzieci, pracujące na przeciekawej wystawie otwartej w Dniu Dziecka.



Premiera "Zemsty" w Białostockim Teatrze Lalek [zdjęcia, wideo]


Któż z nas nie czytał „Zemsty”? To klasyk nad klasykami, jedna z najzabawniejszych polskich komedii pióra niekwestionowanego mistrza humoru, Aleksandra Fredry.




 
 

Prowadzący:

Andrzej Bajguz
Marcin Kozłowski
Wojciech Kujałowicz
Miłka Malzahn
Grzegorz Pilat
Dorota Sokołowska



REKLAMA
NIETEATR - BELFER

REKLAMA
OiFP IX SYMFONIA BEETHOVENA

Podlaskie Centrum Produktu Lokalnego

źródło: www.radio.bialystok.pl​


Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok