Dominik Sołowiej poleca serial "Eric"

16.06.2024, 10:29, akt. 10:31

To jeden z najbardziej wyrazistych współczesnych aktorów - człowiek, który jest w stanie zagrać dosłownie wszystko: szalonego detektywa, szpiega albo smoka. Wyróżnia go oryginalna aparycja oraz niski, hipnotyczny głos. Czy wiecie Państwo, o kim mówię? To oczywiście Benedict Cumberbatch - artysta, którego oglądać mogliśmy m. in. w serialu o Sherlocku Holmesie, w thrillerze “Szpieg” albo w opowieści wymyślonej przez J. R. R. Tolkiena.


Dominik Sołowiej, fot. Monika Kalicka
Dominik Sołowiej, fot. Monika Kalicka


0:00
0:00
Dominik Sołowiej poleca serial "Eric" | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Cumberbatch doskonale wybiera postacie, w które się wciela, szukając ról niebanalnych, trudnych, kontrowersyjnych i niejednoznacznych. Od pewnego czasu w jego portfolio znajduje się jeszcze jedna kreacja - mistrzowska, przemyślana, na długo zapadająca w pamięć. Jest nią postać Vincenta Andersona - bohatera serialu “Eric”, dostępnego na jednej z platform streamingowych. Vincent to genialny twórca popularnego w amerykańskiej telewizji programu dla dzieci, w którym występują lalki przypominające zwariowane Muppety Jima Hensona. Vincent jest odpowiedzialny za scenariusz, nowe pomysły oraz animację jednej z lalek, występujących na ekranie. Ale to nie jest jego jedyna rola. Mężczyzna jest także ojcem młodego, utalentowanego plastycznie, wrażliwego nastolatka, zakochanego w sztuce lalkarskiej i rysunku. Niestety jego relacje z Ericem (oraz z żoną) nie należą do udanych, bowiem Vincent to człowiek trudny, skomplikowany, pozornie pozbawiony wrażliwości i empatii. I kiedy myślimy, że mocno niepoukładane życie rodzinne naszego bohatera nie może zepsuć się jeszcze bardziej, pewnego dnia Eric po wyjściu ze szkoły nie wraca do domu.

Dodajmy konieczny kontekst: akcja serialu dzieje się w Nowym Jorku w latach 80-tych, kiedy w mieście tym jest bardzo wysoki poziom przestępczości, gangi walczą o wpływy, a w kanałach metra żyją tysiące bezdomnych. Dlatego zniknięcie młodego człowieka może zapowiadać tragedię (na co wskazują niechlubne statystyki zaginięć i zgonów). W poszukiwanie Erica włączą się najlepsi policjanci w Nowym Jorku, bowiem dziadkiem chłopca jest najbogatszy agent nieruchomości w mieście, a policja zakłada, że może to być porwanie dla okupu. Tyle o fabule “Erica”. Dopowiem tylko, że będziecie Państwo mocno zaskoczeni finałem serialu. Bo oprócz policyjnego śledztwa istotne w nim będzie coś jeszcze. “Eric” to opowieść o Nowym Jorku, polityce, korupcji i społecznej niesprawiedliwości. Ale jest to także przepiękny, choć wstrząsający do granic możliwości serial o problemach psychicznych, z jakimi zmagają się dziś ludzie, szczególnie ci utalentowani, mądrzy, wyróżniający się nonkonformistycznym myśleniem. Taki właśnie jest Vincent - człowiek niepokorny, kłótliwy, któremu z trudem przychodzi wyrażanie uczuć. Nasz bohater czuje, że jest z nim coś nie tak, ale dopiero zniknięcie syna uświadamia mu, kim był i co robił nie tak, źle traktując swoją rodzinę. Uzależniony od alkoholu, poraniony przez trudne dzieciństwo i niekochających go rodziców bohater, podejmie walkę o odzyskanie syna, a w tej podróży przez kolejne, piekielne kręgi podziemnego Nowego Jorku towarzyszyć mu będzie pewna sympatycznie wyglądająca dwumetrowa bestia.

“Eric” to opowieść tak dobra, że aż trudno uwierzyć, że powstała w czasach, kiedy seriale kręci się szybko, na podstawie słabych, schlebiających współczesnym gustom scenariuszy.  Po pierwsze: fabuła “Erica” nie ma dziur, luk i niedoróbek. Po drugie: to historia opowiedziana w 6 odcinkach, a więc bez irytującego przedłużania opowieści (co charakterystyczne jest dla seriali, które muszą rozliczyć się z budżetu skonstruowanego tak, by jak najdłużej przyciągać uwagę widzów). Po trzecie: “Eric” to świetnie skomponowana ścieżka dźwiękowa autorstwa Keefusa Ciancii. Wszystko tu do siebie pasuje, jest mądre i autentyczne. Dlatego, drodzy Państwo, odłóżcie na moment to, co teraz oglądacie i czytacie. “Eric” to propozycja zdecydowanie na teraz!


Zbliża się premiera spektaklu "Piosenki wszelakie" w Akademii Teatralnej


To będzie artystyczny powrót do legendarnego spektaklu dyplomowego „Krzesło” z 1990 roku, będącego początkiem współpracy trzech wybitnych twórców: Wojciecha Szelachowskiego (teksty piosenek, scenariusz), Krzysztofa Dziermy (muzyka, akompaniament) i Andrzeja Dworakowskiego (scenografia). Ten legendarny tercet przez lata współtworzył magię białostockiego teatru.



Studenci i pracownicy Politechniki Białostockiej stworzyli Dźwiękową Mapę Białegostoku


Jak brzmi dzisiejszy, a jak brzmiał dawny Białystok? Możemy dowiedzieć się z internetowej mapy, którą stworzyli studenci i pracownicy Wydziału Architektury i Wydziału Informatyki Politechniki Białostockiej. Jest na niej zaznaczonych kilkadziesiąt miejsc z charakterystycznymi dla nich dźwiękami.



Książka prof. Marii Poprzęckiej "Śmierć przed obrazem. O sztuce, starości i znikaniu" z nominacją do literackiej nagrody Nike


Prof. Maria Poprzęcka - historyczka i krytyczka sztuki napisała książkę "Śmierć przed obrazem. O sztuce, starości i znikaniu". Dostała za nią nominację do nagrody literackiej Nike.



Przy SP nr 19 w Białymstoku można oglądać wystawę "Białystok idealnie" Patryka Wikalińskiego


Białystok to opowieść. Nie jedna - lecz wiele, splecionych z obserwacji, emocji i wyobrażeń. Czasem uchwyconych wprost, a czasem przefiltrowanych przez osobistą wrażliwość twórcy. Białostocka Galeria Sleńdzińskich zaprasza nas na Osiedle Piasta. Tam, na placu szkoły podstawowej stanęły plansze z pracami Patryka Wikalińskiego - fotografa, którego minimalistyczne kadry zyskały...



"Mała Pasja, czyli Historia o Psie Pana Jezusa" - prezentacja scenografii w Akademii Teatralnej


Ten projekt jest materializacją odradzania przez sztukę i w sztuce. W Akademii Teatralnej mogliśmy w tym tygodniu oglądać prezentację scenografii dyplomowej studentki III roku technologii teatru lalek Pauliny Karczewskiej "Mała Pasja, czyli Historia o Psie Pana Jezusa".



"Fenicki układ" - Wes Anderson po raz kolejny zaczarował (i zagmatwał!) Miłkę Malzahn


Gdy tylko zobaczyłam pierwsze kadry, od razu wiedziałam - to on! Ta perfekcyjna symetria, te pastelowe kolory i ci bohaterowie, którzy wyglądają, jakby wyskoczyli prosto z eleganckiego katalogu, a zachowują się tak ekscentrycznie, że aż chce się ich uściskać. Tym razem Wes zabiera widzów w świat tajemniczego przemysłowca, Anatole’a „Zsa-zsy” Kordy (w tej roli świetny...



"Zlecenie na sztukę" - lekarze prezentują swoją twórczość w Galerii Marchand


Pejzaże, portrety, kopie obrazów starych mistrzów, abstrakcja i martwa natura - w białostockiej Galerii Marchand tym razem prezentują się lekarze. Ich twórczość - daleka od przymusu - jest rodzajem wolności, w której każdy opowiada po swojemu o tym, co go ciekawi, intryguje, porusza.



Ostatnie pożegnanie Wojciecha Szelachowskiego


Rodzina, przyjaciele i znajomi pożegnali w sobotę (14.06) byłego dyrektora artystycznego Białostockiego Teatru Lalek, reżysera i pedagoga Wojciecha Szelachowskiego. Twórca niezapomnianych "Krótkich kursów piosenki...", kabaretu DADA czy spektaklu "Niech żyje Punch" spoczął na cmentarzu Świętego Rocha w Białymstoku.



Reportaż "Syberyjskie Fatum" premierowo w Muzeum Pamięci Sybiru [zdjęcia]


Dźwiękową podróż w czasie i po różnych zakątkach świata zaproponowało wspólnie Polskie Radio Białystok oraz Muzeum Pamięci Sybiru. Ścieżki bohaterów reportażu Aleksandry Sadokierskiej wiodą nie tylko przez Syberią i Polskę, ale też Włochy, Japonię czy Nową Zelandię.




 
 

Prowadzący:

Andrzej Bajguz
Olga Gordiejew
Dorota Sokołowska



źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok