Radio Białystok | Sport | Jagiellonia wciąż walczy o miejsce na podium - wyjazdowy mecz z Pogonią Szczecin
Do końca rozgrywek piłkarskiej ekstraklasy zostały tylko 4 kolejki. W niedzielę (5.07) od 15:00 Jagiellonia Białystok gra na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Mecz transmitujemy na naszej antenie.
Mimo porażki przed tygodniem z Lechią Gdańsk, na cztery kolejki przed końcem rozgrywek Jagiellonia wciąż ma, choć niezbyt duże, szanse na miejsce w pierwszej czwórce.
- Nie lubię kalkulacji w stylu co by było gdyby; musimy skupić się na niedzielnym meczu i zagrać o zwycięstwo - podkreślił przed wyjazdem do Szczecina trener białostoczan Iwajło Petew.
- Szanujemy Pogoń i jej grę, ale naszym celem w Szczecinie jest zwycięstwo. Wiem, że łatwo nie będzie, ale zamierzamy walczyć do końca. Co okaże się na końcu, zależy od nas - podkreślił bułgarski szkoleniowiec w wywiadzie przygotowanym przez biuro prasowe Jagiellonii.
Jagiellonia jest 7. w tabeli
Po 33. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Jagiellonia jest w tabeli siódma i o dwa punkty wyprzedza swego niedzielnego rywala. Jednocześnie 5 punktów dzieli ją od czwartego miejsca, zajmowanego obecnie przez Śląsk Wrocław, które to miejsce może dać szansę gry w eliminacjach europejskich pucharów.
Iwajło Petew w swoim stylu podkreśla, że wszystko zależy od jego zawodników.
- Najważniejsze jest nasze podejście. Ważne jest to, co prezentujemy podczas meczu. Nie mogę powiedzieć niczego innego. Musimy tam pojechać i zagrać dobrze - powiedział Bułgar.
W marcu w Szczecinie lepsza była Jagiellonia; było to jej pierwsze zwycięstwo pod wodzą Petewa.
W minioną niedzielę białostoczanie przegrali u siebie z Lechią Gdańsk 1:2, do przerwy prowadząc. Po meczu bułgarski szkoleniowiec podkreślić, że Jagiellonia przegrała to spotkanie w naiwny sposób; zwłaszcza pierwsza bramka, stracona tuż po przerwie, mocno obciąża blok defensywny.
Zmiany w składzie Jagi
Na spotkanie w Szczecinie do składu wrócił podstawowy stoper Rumun Bogdan Tiru, który pauzował za nadmiar żółtych kartek. W pierwszej jedenastce jest też młodzieżowiec Bartosz Bida, z identycznego powodu nieobecny w składzie na mecz z Lechią. Nie zagra m.in. kontuzjowany Maciej Makuszewski, który w marcowym meczu Jagiellonii z Pogonią zdobył bramkę.
⚽️ W takim zestawieniu przystąpimy do rywalizacji w meczu #POGJAG, którego początek już za nieco ponad godzinę ????. Tylko zwycięstwo❗️ pic.twitter.com/5fB5eALf54
— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) July 5, 2020
Chorwacki obrońca Ivan Runje zwraca uwagę, że Jagiellonia ma ostatnio dobrą passę w meczach wyjazdowych (cztery kolejne zwycięstwa). Ponieważ do końca rozgrywek - z czterech spotkań - trzy rozegra poza Białymstokiem, wyraził nadzieję, że zespół może jeszcze powalczyć o coś więcej, niż dokończenie sezonu.
- Będzie bardzo trudno wywalczyć miejsce w europejskich pucharach, ale to tylko i wyłącznie nasza wina. Mimo, że nie wszystkie wyniki układały się po naszej myśli, to atmosfera w drużynie cały czas jest bardzo dobra" - dodał Runje, który decyzją kibiców znalazł się jedenastce stulecia Jagiellonii, wybranej w plebiscycie związanym z jubileuszem stu lat od założenia klubu.
Chorwat przyznał, że w całym sezonie zespół nie prezentuje równej formy, czego podsumowaniem może być mecz z Lechią. - Może po prostu nie zasłużyliśmy na więcej w tym sezonie" - przyznał.
Początek meczu Pogoń - Jagiellonia w niedzielę (5.07), o 15:00 na stadionie w Szczecinie.