Radio Białystok | Wiadomości | Czy mieszkanka jednej z podłomżyńskich gmin dopuściła się bigamii?
Żona wyjechała na wakacje i wyszła tam za mąż - takie doniesienie złożył do prokuratury mieszkaniec jednej z podłomżyńskich gmin.
Miało do tego dojść podczas egzotycznych wakacji. Jak mówi Prokurator Rejonowa w Łomży Karolina Szulkowska, trwa postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.
- Do prokuratury rejonowej w Łomży wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Przestępstwo miało dotyczyć tzw. bigamii, której miała się dopuścić małżonka przebywająca poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej. W tej chwili trwają czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności popełnienia tego czynu - mówi Karolina Szulkowska.
Dodaje, że do prokuratury bardzo rzadko trafiają tego typu zawiadomienia.
- Bardzo rzadko tego typu zawiadomienia o takich czynach zabronionych wpływają do prokuratury rejonowej w Łomży. Przez 3 lata mego urzędowania w tej jednostce jest to pierwsze tego typu zawiadomienie - dodaje Karolina Szulkowska.
Za bigamię grozi kara do dwóch lat więzienia.
Prokuratura ujawniła niektóre szczegóły tragedii, do której doszło w sobotę (25.08) w Suwałkach. Mąż najpierw udusił swoją żonę, a potem odebrał sobie życie. Oboje mieli po około 50 lat. Ich ciała znaleziono nad ranem w jednym z bloków przy ul. Szpitalnej.
Policji i prokuraturze udało się rozwikłać sprawę tajemniczego zniknięcia mieszkanki Bielska Podlaskiego. Według rodziny kobieta wyjechała za granicę i nie było z nią kontaktu. Niedawno odnaleziono jej zwłoki. Do aresztu trafił jej mąż podejrzany o zabójstwo.
Augustowska prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie tajemniczych zgonów dwojga miejscowych emerytów. Z ustaleń śledczych wynika, że mąż najpierw udusił żonę, a potem odebrał sobie życie.
