Radio Białystok | Wiadomości | Były kandydat na wójta gminy Boćki - Adam K. - stanął przed białostockim sądem
Miał on zniesławić byłego wójta a obecnie wicemarszałka województwa podlaskiego - Stanisława Derehajłę. Chodzi o ulotkę wyborczą wydaną w lipcu 2017 r. przed wyborami uzupełniającymi w Boćkach.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Był to proces odwoławczy. Sąd pierwszej instancji skazał Adama K. na 3 tys. zł grzywny, 5 tys. nawiązki na rzecz Ochotniczej Straży Pożarnej w Boćkach oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości.
W lipcu 2017 r. doszło do przedterminowych wyborów w gminie Boćki, ponieważ Stanisław Derehajło, który był tam wójtem przez 20 lat, złożył mandat i poszedł do pracy jako doradca ministra nauki i szkolnictwa wyższego, Jarosława Gowina.
Jeden z kandydatów na wójta Adam K. wydał ulotkę, w której miał zarzucać byłemu wójtowi niegospodarność, złe zarządzanie gminą, jej zadłużenie, wykorzystywanie stanowiska do partyjnych interesów i osiągania zysków, a także zastraszanie mieszkańców gminy oraz kupowanie elektoratu.
Zarzuty padały też pod adresem popieranej przez Stanisława Derehajłę kontrkandydatki Doroty Kędry-Ptaszyńskiej. Ona ostatecznie wygrała wybory, wygrała też proces w trybie wyborczym, który wytoczyła właśnie Adamowi K. Stanisław Derehajło na wójta wówczas nie startował, więc ten proces toczy się zwykłym trybem przed sądem karnym.
Jak powiedział nam Stanisław Derehajło - wyrok który zapadł przed sądem pierwszej instancji go satysfakcjonuje i on nie składał apelacji. Czego domaga się Adam K. nie wiadomo - proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wyrok ma być ogłoszony 22 maja.
Co ciekawe w sprawie przedterminowych wyborów na wójta gminy Boćki toczył się też inny proces. Inny kandydat Marek Ł. wraz z dwiema innymi osobami usłyszał prawomocny wyrok więzienia w zawieszeniu za kupowanie głosów.
Sąd Okręgowy w Łomży oddalił w poniedziałek (21.01) protest dotyczący II tury wyborów wójta gminy Nowe Piekuty. Wieloletni wójt Marek Kaczyński wygrał je różnicą zaledwie 14 głosów.
Sąd Okręgowy w Łomży odroczył do 21. stycznia przyszłego roku rozpatrzenie protestu wyborczego z gminy Nowe Piekuty.
Głosy nieprawidłowo zakwalifikowane jako ważne, liczenie ich przez poszczególnych członków, a nie całą komisję, umożliwienie oddawania głosów bez pełnomocnictwa i wydawanie kart bez sprawdzenia dowodu tożsamości – to zarzuty zawarte w proteście wyborczym dotyczącym wyborów wójta gminy Nowe Piekuty.